0
0

Glory Ania Dąbrowska


Jak co wieczór gasisz światło,zamykasz drzwi
Przez otwarte okno rozglądasz się
W tylu miejscach dziś mogłeś być
Tyle ważnych spraw znów popsuło Ci dzień
Długo myślisz potem zapadasz w sen
Znika wszystko co dręczy Cię

Chciałbyś gdzieś wyjść-lecz nie wiesz gdzie
Dokąd masz pójść i kończysz znów w tym samym miejscu co zwykle
Chciałbyś wyjść-lecz nie wiesz gdzie
Dokąd masz pójść i kręcisz się wśród tych samych płyt i starych książek

Znów dostałeś szansę, szybko podnosisz się
Dzisiaj będzie łatwiej,więcej już wiesz
Zrobisz wszystko co tylko chcesz

Ktoś przeszkodził Ci natrętnie pukając do drzwi
W jednej chwili wiesz że otworzysz by zniknęło miejscem na twoje sny

Chciałbyś gdzieś wyjść-lecz nie wiesz gdzie
Dokąd masz pójść i kończysz znów w tym samym miejscu co zwykle
Chciałbyś wyjść-lecz nie wiesz gdzie
Dokąd masz pójść i kręcisz się wśród tych samych płyt i starych książek


CJak co wieczór...   B 
Przez otwarte...   a   
W tylu...             G 

Tyle ważnych...

  Chciałbyś...     C 
  Lecz nie...    B 
  Dokąd masz.a ..
  I kończysz znówG...

Chciałbyś...


Znów dostałeś...


Chciałbyś gdzieś wyjść...


Oceń to opracowanie
anonim