×
test environment
Schizofrenia Coma
Tekst piosenki
-
2 ulubione
W PEWNYM MIEŚCIE NA ULICY, GDZIE NIC NIGDY SIĘ NIE ZDARZA
URODZIŁEM SIĘ BEZ KRZYKU I W DODATKU BEZ LEKARZA
W DZIECIŃSTWIE OD NIECHCENIA, POGRĄŻONY W SAMOTNOŚCI
HODOWAŁEM UROJENIA O POKOJU I WOLNOŚCI
W SZKOLE KIEDY KUMPLE ZAŻYWALI NARKOTYKI
JA WIERZYŁEM W SPRAWIEDLIWOŚĆ I UCZCIWOŚĆ POLITYKI
BYŁEM DOBRYM KATOLIKIEM I W HETEROSEKSUALNYM
ZWIĄZKU ŻYŁEM Z MOJĄ ŻONĄ, GDY NAS Z SOBĄ OŻENIONO
ŻYCIE UPŁYWAŁO WEDŁUG IDEALNEGO SCHEMATU
NIE PALIŁEM I NIE PIŁEM, NIE GWAŁCIŁEM, NIE SKARŻYŁEM SIĘ NA NIC
IDEOLOGIĄ BYŁO PRZEŻYĆ DO PIERWSZEGO
PRACOWAŁEM W SUPERSAMIE I ZADOWOLONY Z TEGO
PRZYNOSIŁEM WYPŁATY, DO DOMU NA SPŁATY
ZADŁUŻENIA BANKOWEGO BARDZO REGULARNEGO
JAK GDYBY NIGDY NIC, WYSZEDŁEM Z DOMU NOCĄ W MAJU, BYŁO CIEPŁO
ROZEBRAŁEM SIĘ DO NAGA I WIDZIAŁEM CZERWONE GWIAZDY JAK SPADAJĄ
I WIDZIAŁEM SPALONE MIASTA I WIDZIAŁEM TŁUMY LUDZI
RUSZYŁEM RĘKĄ - UMIERALI, POTEM DRUGĄ - ROZSTĄPIŁY SIĘ NIEBIOSA
BIAŁA DROGA BRUKOWANA WPROST DO BOGA
MOGŁEM MÓWIĆ Z NIM O WSZYSTKIM O CZYM CHCIAŁEM
MOJE OCZY PEŁNE ŁEZ, A W SERCU WŁADZA
PONAD ŚWIATEM UNOSIŁEM SIĘ SPEŁNIONY
PONAD ŚWIATEM ROZPOSTARŁEM MOJE DŁONIE
I JUŻ BYŁEM NIEMAL BLISKI ZROZUMIENIA
ZROZUMIENIA TAJEMNICY WSZECHSTWORZENIA
SCHIZOFRENIA, SCHIZO, SCHZIOFRE, SCHIZOFRENIA...
URODZIŁEM SIĘ BEZ KRZYKU I W DODATKU BEZ LEKARZA
W DZIECIŃSTWIE OD NIECHCENIA, POGRĄŻONY W SAMOTNOŚCI
HODOWAŁEM UROJENIA O POKOJU I WOLNOŚCI
W SZKOLE KIEDY KUMPLE ZAŻYWALI NARKOTYKI
JA WIERZYŁEM W SPRAWIEDLIWOŚĆ I UCZCIWOŚĆ POLITYKI
BYŁEM DOBRYM KATOLIKIEM I W HETEROSEKSUALNYM
ZWIĄZKU ŻYŁEM Z MOJĄ ŻONĄ, GDY NAS Z SOBĄ OŻENIONO
ŻYCIE UPŁYWAŁO WEDŁUG IDEALNEGO SCHEMATU
NIE PALIŁEM I NIE PIŁEM, NIE GWAŁCIŁEM, NIE SKARŻYŁEM SIĘ NA NIC
IDEOLOGIĄ BYŁO PRZEŻYĆ DO PIERWSZEGO
PRACOWAŁEM W SUPERSAMIE I ZADOWOLONY Z TEGO
PRZYNOSIŁEM WYPŁATY, DO DOMU NA SPŁATY
ZADŁUŻENIA BANKOWEGO BARDZO REGULARNEGO
JAK GDYBY NIGDY NIC, WYSZEDŁEM Z DOMU NOCĄ W MAJU, BYŁO CIEPŁO
ROZEBRAŁEM SIĘ DO NAGA I WIDZIAŁEM CZERWONE GWIAZDY JAK SPADAJĄ
I WIDZIAŁEM SPALONE MIASTA I WIDZIAŁEM TŁUMY LUDZI
RUSZYŁEM RĘKĄ - UMIERALI, POTEM DRUGĄ - ROZSTĄPIŁY SIĘ NIEBIOSA
BIAŁA DROGA BRUKOWANA WPROST DO BOGA
MOGŁEM MÓWIĆ Z NIM O WSZYSTKIM O CZYM CHCIAŁEM
MOJE OCZY PEŁNE ŁEZ, A W SERCU WŁADZA
PONAD ŚWIATEM UNOSIŁEM SIĘ SPEŁNIONY
PONAD ŚWIATEM ROZPOSTARŁEM MOJE DŁONIE
I JUŻ BYŁEM NIEMAL BLISKI ZROZUMIENIA
ZROZUMIENIA TAJEMNICY WSZECHSTWORZENIA
SCHIZOFRENIA, SCHIZO, SCHZIOFRE, SCHIZOFRENIA...
-
Zbychupiosenka przypomina mi moje przeżycia z dragami... ale nie dla tego jest zajebista, po prostu ma coś w sobie
-
goopGenialne....zanim się rozkręci i daje łomot, początek po prostu tak wciagający i pokręcono zarąbisty....!
-
malaczarnakocham ta piosenke tak samo jak " a my".. cudownie...