×
test environment
Stąd odwrotu nie ma już Damian Aleksander
Tekst piosenki
Sama przyszłaś
tu gdzie wreszcie
musiałaś przyjść
Choć pragnienie to
nadal jest w tobie
Tak ciche
ciche
Tu cię wiodłem
gdzie namiętność
zaczyna żyć
Po dwa ciała widziałaś
w marzeniach
Dwa ciała bezbronna
gotowa na wszystko
I wreszcie przybyłaś tu
by ze mną być
Bo tak chciałaś
tak chciałaś
stąd odwrotu nie ma już
spalone mosty
i gra pozorów
wreszcie kończy się
nie ma albo nie ma lecz
To takie proste
Więc odrzuć myśl
do końca potoń w sen
Bo kiedy dusza
w ogniu tkwi
pragnienie nam otwiera drzwi
spełnienie słodkie
czeka na nas
stąd odwrotu nie ma już
próg przekroczony
Więc jak widzisz
poznamy tajny klucz
Tu skąd odwrotu nie ma już
Tu mnie wiodłeś
Tu gdzie młodość znajduje kres
Nie potrzeba tu słów
Bo ogarnia nas cisza
cisza
Na twój rozkaz
Podążyłam za tobą w cień
Po dwa ciała
widziałam splecione
Widziałam dwa ciała bezbronne
I ciche
I teraz przybyłam tu
by z tobą być
Bo tak chciałam
tak chciałam
Stąd odwrotu nie ma już
wiem dobrze o tym
I niech już się rozpocznie
twoja gra
Nie ma ani dobra ani zła
tu o to nie dbam
Niech staną się tu jednym
ciała dwa
Zaczyna się szybciej
krążyć krew
Dopływa czerwień
w senny kwiat
Niech już płomienie nas
ogarną
stąd odwrotu nie ma już
próg przekroczony
spalonych mostów prochy
porwał nurt
Tu skąd odwrotu nie ma już
Jedna miłość
tak jak życie jedno
z dna rozpaczy
możesz wyrwać mnie
Jedno życie
miła
dziel je ze mną
Na twój znak
na świata pójdę kres
Christine o tyle proszę...
tu gdzie wreszcie
musiałaś przyjść
Choć pragnienie to
nadal jest w tobie
Tak ciche
ciche
Tu cię wiodłem
gdzie namiętność
zaczyna żyć
Po dwa ciała widziałaś
w marzeniach
Dwa ciała bezbronna
gotowa na wszystko
I wreszcie przybyłaś tu
by ze mną być
Bo tak chciałaś
tak chciałaś
stąd odwrotu nie ma już
spalone mosty
i gra pozorów
wreszcie kończy się
nie ma albo nie ma lecz
To takie proste
Więc odrzuć myśl
do końca potoń w sen
Bo kiedy dusza
w ogniu tkwi
pragnienie nam otwiera drzwi
spełnienie słodkie
czeka na nas
stąd odwrotu nie ma już
próg przekroczony
Więc jak widzisz
poznamy tajny klucz
Tu skąd odwrotu nie ma już
Tu mnie wiodłeś
Tu gdzie młodość znajduje kres
Nie potrzeba tu słów
Bo ogarnia nas cisza
cisza
Na twój rozkaz
Podążyłam za tobą w cień
Po dwa ciała
widziałam splecione
Widziałam dwa ciała bezbronne
I ciche
I teraz przybyłam tu
by z tobą być
Bo tak chciałam
tak chciałam
Stąd odwrotu nie ma już
wiem dobrze o tym
I niech już się rozpocznie
twoja gra
Nie ma ani dobra ani zła
tu o to nie dbam
Niech staną się tu jednym
ciała dwa
Zaczyna się szybciej
krążyć krew
Dopływa czerwień
w senny kwiat
Niech już płomienie nas
ogarną
stąd odwrotu nie ma już
próg przekroczony
spalonych mostów prochy
porwał nurt
Tu skąd odwrotu nie ma już
Jedna miłość
tak jak życie jedno
z dna rozpaczy
możesz wyrwać mnie
Jedno życie
miła
dziel je ze mną
Na twój znak
na świata pójdę kres
Christine o tyle proszę...