×
test environment
Pamiętam Górnik Zabrze
Tekst piosenki
Ref.
Pamiętam co było i myślę co będzie
Ja pamiętam co było i myślę co będzie
Pamiętam co było i myślę co będzie
Ja pamiętam, pamiętam, pamiętam, pamiętam x2
1. Pamiętam co było te wszystkie wydarzenia
Pamiętam co było te wszystkie marzenia
Spojrzenia niepewne i kiedy pewny wzrok
Radości kurewny niepewny pierwszy krok
Myśli tłok w żyłach krew adrenalina
Pamiętam sytuacje z życia a nie kina
Dobre słowo na mnie działa jak polopiryna
Zawsze pomaga wyjść na tej życiowej zawieruchy
Pamiętam wszystkie rozmyślenia do poduchy
Pamiętam większość umoczyła a ja suchy głuchy
Na zło drogi świat pewnie amba skład
Pamiętam wszyscy razem tyle lat
Zawsze na dno i wiem ze się ułoży
Co będzie, będę szedł, będę tworzył
Zyski mnożył będę woził się ze stylem
Przecież nie jestem debilem nie zapomnę jaki bylem
Bo pamiętam
Nie zapomnę jaki bylem bo pamiętam
Pamiętam
Ref.
Pamiętam noce nie przespane powroty nad ranem
Wiem kto zadał ranę a z kim ramie w ramie
Pamiętam, pamiętam, pamiętam
2. Pamiętam co się działo jak to bywało
Tu na Porębie i jej obrębie
Kolejne projekty wciągały jak sekty
Nie jeden sceptyk miał uwag setki
Żeby dać se spokój bo to chuja warte
W sumie na starcie zerowe wsparcie
Lecz idąc w zaparte udało się
To AMC udzie wtrok ja dobrze prosperuje
Niczym loki a niczym fabryka zniczy
Przed pierwszym listopada
Więc wypada na to ze się dobrze zapowiada
Pokój klubie który dłubie stale przy podkładach
Azetów wspomaga i tak jakoś leci
Czas w realnym świecie a nie inter sieci
A co będzie jutro czy za parę tysiąc leci
Z tym to już do wróżki ona cie oświeci
Ref.
Pamiętam noce nie przespane powroty nad ranem
Wiem kto zadał ranę a z kim ramie w ramie
Pamiętam, pamiętam, pamiętam
3. Ja pamiętam kiedy po raz pierwszy raz na Roosevelta
Nam to wystarczyło żeby mnie opętał
Duch stadionu nakazując miłość po wsze czasy
Temu jedynemu spośród całej ekstraklasy
Górnikowi Zabrze nie wzywałem egzorcysty
Oczywisty wniosek
Ze kolejny mecz ze kolejny sezon ze mijały lata
Ze chodziłem sam nie prowadził mnie tam tata
Młody chłopak na sektorze nigdy nie milczał jak grób
Darłem ryja za swój klub no i drę dalej
Już ponad dekadę teraz za nim w Polskę jadę
I na cipy chuja kładę jak na PZPN
Spełnił by się sen gdyby zagościć w przyszłości
Na finale ligi mistrzów wraz z drużyną śląskich miast
Może chce dosięgnąć gwiazd ale pewne jest
Ze za Górnik za mój KS pójdę aż po życia kres
Ref.
Pamiętam co było i myślę co będzie
Ja pamiętam co było i myślę co będzie
Pamiętam co było i myślę co będzie
Ja pamiętam, pamiętam, pamiętam, pamiętam
Pamiętam co było i myślę co będzie
Ja pamiętam co było i myślę co będzie
Pamiętam co było i myślę co będzie
Ja pamiętam, pamiętam, pamiętam, pamiętam x2
1. Pamiętam co było te wszystkie wydarzenia
Pamiętam co było te wszystkie marzenia
Spojrzenia niepewne i kiedy pewny wzrok
Radości kurewny niepewny pierwszy krok
Myśli tłok w żyłach krew adrenalina
Pamiętam sytuacje z życia a nie kina
Dobre słowo na mnie działa jak polopiryna
Zawsze pomaga wyjść na tej życiowej zawieruchy
Pamiętam wszystkie rozmyślenia do poduchy
Pamiętam większość umoczyła a ja suchy głuchy
Na zło drogi świat pewnie amba skład
Pamiętam wszyscy razem tyle lat
Zawsze na dno i wiem ze się ułoży
Co będzie, będę szedł, będę tworzył
Zyski mnożył będę woził się ze stylem
Przecież nie jestem debilem nie zapomnę jaki bylem
Bo pamiętam
Nie zapomnę jaki bylem bo pamiętam
Pamiętam
Ref.
Pamiętam noce nie przespane powroty nad ranem
Wiem kto zadał ranę a z kim ramie w ramie
Pamiętam, pamiętam, pamiętam
2. Pamiętam co się działo jak to bywało
Tu na Porębie i jej obrębie
Kolejne projekty wciągały jak sekty
Nie jeden sceptyk miał uwag setki
Żeby dać se spokój bo to chuja warte
W sumie na starcie zerowe wsparcie
Lecz idąc w zaparte udało się
To AMC udzie wtrok ja dobrze prosperuje
Niczym loki a niczym fabryka zniczy
Przed pierwszym listopada
Więc wypada na to ze się dobrze zapowiada
Pokój klubie który dłubie stale przy podkładach
Azetów wspomaga i tak jakoś leci
Czas w realnym świecie a nie inter sieci
A co będzie jutro czy za parę tysiąc leci
Z tym to już do wróżki ona cie oświeci
Ref.
Pamiętam noce nie przespane powroty nad ranem
Wiem kto zadał ranę a z kim ramie w ramie
Pamiętam, pamiętam, pamiętam
3. Ja pamiętam kiedy po raz pierwszy raz na Roosevelta
Nam to wystarczyło żeby mnie opętał
Duch stadionu nakazując miłość po wsze czasy
Temu jedynemu spośród całej ekstraklasy
Górnikowi Zabrze nie wzywałem egzorcysty
Oczywisty wniosek
Ze kolejny mecz ze kolejny sezon ze mijały lata
Ze chodziłem sam nie prowadził mnie tam tata
Młody chłopak na sektorze nigdy nie milczał jak grób
Darłem ryja za swój klub no i drę dalej
Już ponad dekadę teraz za nim w Polskę jadę
I na cipy chuja kładę jak na PZPN
Spełnił by się sen gdyby zagościć w przyszłości
Na finale ligi mistrzów wraz z drużyną śląskich miast
Może chce dosięgnąć gwiazd ale pewne jest
Ze za Górnik za mój KS pójdę aż po życia kres
Ref.
Pamiętam co było i myślę co będzie
Ja pamiętam co było i myślę co będzie
Pamiętam co było i myślę co będzie
Ja pamiętam, pamiętam, pamiętam, pamiętam