×
test environment
Na wieczność Hey
-
1 ulubiony
-
Baczność już pora
Upiornie siny ranek
Brzytwą z policzków
Usuwam sen - wraz z pianą
Krawat w kwadraty
Już salutuję w sieni
Ciepłą jak mleko
Zostawiam cię w pościeli
Śniłaś dziś sen -
Ponury facet w palcie
Śmiercią jak hostią
Częstował ludzi w metrze
Mówię ci, że będzie ok.
Ja wiem, już nie mam pięciu lat
Że nic nie będzie wiecznie trwać
Ja wiem.
Upiornie siny ranek
Brzytwą z policzków
Usuwam sen - wraz z pianą
Krawat w kwadraty
Już salutuję w sieni
Ciepłą jak mleko
Zostawiam cię w pościeli
Śniłaś dziś sen -
Ponury facet w palcie
Śmiercią jak hostią
Częstował ludzi w metrze
Mówię ci, że będzie ok.
Ja wiem, już nie mam pięciu lat
Że nic nie będzie wiecznie trwać
Ja wiem.