0
0

Opowieść pewnego emigranta Jacek Kaczmarski

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę mrpejcio
    1 ulubiony

Nie bój się, nie zabraknie to krajowa czysta, d C
ja widzisz przed wojną byłem komunista. A7 g d
Bo ja chciałem być kimś, bo ja byłem żyd, d C
a jak żyd nie był kimś, to ten żyd był nikt. A7
Może stąd dla świata tyle z nas pożytku, d C
że bankierom i skrzypkom nie mówią ty żydku. A7 g d
Ja bankierem nie byłem ani wirtuozem,
wojnę w Rosji przeżyłem, oswoiłem się z mrozem.
I na własnych nogach przekroczyłem Bug,
razem z Armią Czerwoną jako politruk.
Ja byłem jak Mojżesz, niosłem prawa nowe,
na których się miało oprzeć odbudowę.
A potem, mnie lojalnego komunistę,
przekwalifikowali na manikirzystę.
Ja kocham Mozarta, Bóg to dla mnie Bach,
a tam gdzie pracowałem, tylko krew i strach.
Spałem dobrze, przez ścianę słysząc ludzkie krzyki,
a usnąć nie mogłem przy dźwiękach muzyki.
W następstwie października, tzw. wydarzeń,
już nie byłem w urzędzie, byłem dziennikarzem.
Ja znałem języki, nie mnie uczyć jak pisać wprost,
to, co łatwiej można pisać wspak.
Wtedy myśl się zrodził, nie chcący być może,
żem się z krajem tym związał jak mogłem najgorzej.
Za te hańbę, zasługi; Warszawa czy Kraków,
Gomółka nam powiedział: Polska dla Polaków.
Już nie dla przybłędów pospolita rzecz,
Wiesław jak faraon popędził nas precz.
I szli profesorowie, uczeni, pisarze,
pracownicy urzędów, szli i dziennikarze.
W Tel – Awiwie właśnie, z za rogu z rozpędu,
wpadłem na byłego kolegę z urzędu.
I pod Ścianę Płaczu iść mi było wstyd,
czy ja komunista, czy Polak, czy Żyd?
Nie umiałem jak on, chwały czerpać teraz,
z tego, że się z bankruta robi bohatera.
Wyjechałem, przeniosłem się tutaj do Stanów,
Mówią: czym jest komunizm ucz amerykanów.
Powiedz im, co wiesz, co na sumieniu masz,
a odkupisz grzechy i odzyskasz twarz.
A ja przecież nie umiem nawet ująć w słowa,
jak wygląda to com niszcząc budował.
I tak sam sobie zgotowałem zgubę,
meloman nie skrzypek, nie bankier a ubek.
Oficer polityczny nie ruski gieroj,
ani syjonista, ani też igoj.
Jak ja powiem Jehowie, za mną Jahwe stań,
z tą Polską związanym pępowiną hańb.
Jak ja powiem Jehowie, za mną Jahwe stań,
z tą Polską związanym pępowiną hańb.


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Doskonały 26 głosów
anonim
  • Anonimowy użytkownik
    Mc Murphy
    Wszystko ok z tym ze słowo ,,igoj,, w 5 wersie od dołu w tej pisowni nie ma sensu bo sens jest zupełnie inny gdyby było napisane poprawnie.

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    kloiu
    Gomułka to nie Gomółka , nieuki !

    · Zgłoś · 7 lat temu