×
test environment
RANDKA Z LETNIM WIATREM Janusz"CYBULL "Skwira
Tekst piosenki
-
1 ulubiony
Puk , stuk, puk , stuk pytam się kto?
a tam za okna niewinny głos
szepcze do ucha mi czule tak
otwórz proszę to ja letni wiatr.
Wstałem jak mówił zrobiłem to
Otworzyłem drzwi uchyliłem okno
I w mgnieniu oka już u mnie był
Wypełnił ciszę obudził świt.
Spytałem go gdzię bywał rano
kogo owiewał w te upalne lato
byłem na szczycie, byłem w dolinie
a teraz u Ciebie
jestem na chwile!
Lecz zaraz znikam bo takich jest wielu
Którzy czekają , biegają w pośpiechu
Lecz jeszcze wrócę - wierz mi na pewno
Wtedy otulę cię zwiewną ręką
a tam za okna niewinny głos
szepcze do ucha mi czule tak
otwórz proszę to ja letni wiatr.
Wstałem jak mówił zrobiłem to
Otworzyłem drzwi uchyliłem okno
I w mgnieniu oka już u mnie był
Wypełnił ciszę obudził świt.
Spytałem go gdzię bywał rano
kogo owiewał w te upalne lato
byłem na szczycie, byłem w dolinie
a teraz u Ciebie
jestem na chwile!
Lecz zaraz znikam bo takich jest wielu
Którzy czekają , biegają w pośpiechu
Lecz jeszcze wrócę - wierz mi na pewno
Wtedy otulę cię zwiewną ręką