×
test environment
PIŁKA NOŻNA Jarosław Jaros
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
Piłka nożna, piłka nożna
Patrzeć na nią już nie można
Lepiej patrzeć na Małysza
Który pędzi jak szalony
Albo chociaż jak Kubica
Co opuścił już F tory
Choć po torach on nie jedzie
I pociągiem raczej też nie
Znów wygrywać dla nas zacznie
Ale znacznie już bezpieczniej
Piłka nożna, piłka nożna
Patrzeć na nią już nie można
Jak się nam już znudzi Robert
To zmieniamy sobie kanał
Tam faceci z werwą wielką
Grają sobie w piłkę ręczną
Jak to zwykle w u nas bywa
Gdy pojawi się wygrana
Choć nikt nie wie o co chodzi
Cała Polska zakochana
Piłka nożna, piłka nożna
Patrzeć na nią już nie można
A gdy nie ma już sukcesów
Narzekania zaczynamy
Taki naród silny, sprawny
A z innymi przegrywamy
To jest wina tych na górze
Że pieniędzy mało dają
A sportowcy to są lenie
I za dużo zarabiają
Piłka nożna, piłka nożna
Eh…
Narzekamy, narzekamy
Obowiązek to kibica
Wspierać naszych przy wygranych
Przy przegranych trzaskać z bicza
I to koniec już ballady
Zatem morał teraz będzie
Łatwo gdacze się na innych
Gdy na swojej siedzisz grzędzie
tekst, muzyka: Jarosław Jaros
A
Patrzeć na nią już nie można
E
A
Lepiej patrzeć na Małysza
A
Który pędzi jak szalony
E
A
Albo chociaż jak Kubica
A
Co opuścił już F tory
E
A
Choć po torach on nie jedzie
D
A
I pociągiem raczej też nie
E
A
Znów wygrywać dla nas zacznie
D
A
Ale znacznie już bezpieczniej
E
A
Piłka nożna, piłka nożna
Patrzeć na nią już nie można
Jak się nam już znudzi Robert
To zmieniamy sobie kanał
Tam faceci z werwą wielką
Grają sobie w piłkę ręczną
Jak to zwykle w u nas bywa
Gdy pojawi się wygrana
Choć nikt nie wie o co chodzi
Cała Polska zakochana
Piłka nożna, piłka nożna
Patrzeć na nią już nie można
A gdy nie ma już sukcesów
Narzekania zaczynamy
Taki naród silny, sprawny
A z innymi przegrywamy
To jest wina tych na górze
Że pieniędzy mało dają
A sportowcy to są lenie
I za dużo zarabiają
Piłka nożna, piłka nożna
Eh…
Narzekamy, narzekamy
Obowiązek to kibica
Wspierać naszych przy wygranych
Przy przegranych trzaskać z bicza
I to koniec już ballady
Zatem morał teraz będzie
Łatwo gdacze się na innych
Gdy na swojej siedzisz grzędzie
tekst, muzyka: Jarosław Jaros