Bułany i deresze jezdzieckie

Bułane i deresze

Bułane i deresze,kasztanki,siwki białe,
Brygada kawalerii szła stępa opłotkami.
Dzwoniły podkówkami wśród pól zielonych,sennych.
Koniki podrzucają łby jak panieneczki zgrabne.

Bułane i deresze pstre
Kasztanki,siwki białe
Przeciąga kawaleria,Słyszycie to?
Przeciąga kawaleria.

Ach,co się nagle stało,że dziś na defiladzie
Dowódca garnizonu stał w czarnym samochodzie,
Bułane i deresze,koniki moje nie ma was,
Lecz wszyscy słyszą jak przez plac przeciąga kawaleria.

Bułane i deresze...

Ach,czemuż to,powiedzcie mi,tak konia skrzywdzil los i czas,
Że odszedł z defilady juz weteran naszych szarż?
Cisawy koni wierzcie mi,w atomu wiek,to śmiesznie brzmi,
Lecz jednak nas nie myli słuch-przeciąga kawaleria!

Bułane i deresze...

Przeciąga kawaleria,strzemieniem srebrnym dzwoni,
A piosnka nie zamiera w oddali pól zielonych.
Nie zdradzi koń towarzysz i nie zdradzi szabla wierna.
Widzicie to,słyszycie to-przeciąga kawaleria.


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Dobry 3 głosy
anonim