×
test environment
Nie ma pięści kasia wilk
Tekst piosenki
Znowu pada deszcz po policzkach płynie
Za słony by podlewać nowe życie
Za krótki masz i od dawna i do
jej krzywdy otworzyć okna chce
bo drzwi już dawno zamknięte
On tak od lat obcinał jej skrzydła
ona na kolanach kona jej ucieczką
jest modlitwa(jest modlitwa)
On tak od lat odcinał jej skrzydła
Ona w ciemnych okularach bo on
bitwę znów wygrał
Nie ma pięści nie ma pięści pięści by walczyć
Nie ma skrzydeł nie ma skrzydeł
nie ma ich by latać
Nie ma woli nie ma woli woli by walczyć
Jest nielotem jest nie lotem na długo tak na lata
Nie może sen przygnieść jak do snu
Za późno już bo to poranek już
Przyjaciel miś pluszowy zwierze nie słucha
bo aniołowie są tu nie nie nie na długo tak na lata
Między nocą a dniem jasnym
zatraciła swą przyjaźń
Tą miłością tak zmęczoną chce do nieba wznieś skrzydła
(Nie maaa)
Nie ma pięści nie ma pięści by, by walczyć
(nie ma pięści by walczyć)
Nie ma skrzydeł nie ma skrzydeł
nie ma ich by latać
(nie ma skrzydeł by latać)
nie ma woli nie ma woli woli by
by walczyć
Jest nielotem jest nielotem na długo tak na lata
Jeszcze perfumy i szminka nałożona już
(gotowa by odnowa żyć)
Jeszcze słów kilka ma a papierową rzuci twarz
(ohh)
Pościel i smak już zawsze na ustach
(gotowa by odnowa żyć)
Uuu by odnowa żyć
Nie ma pięści nie ma pięści pięści by
by walczyć
Nie ma skrzydeł nie ma skrzydeł
nie ma ich by latać
(nie ma skrzydeł by latać)
Nie ma woli nie ma woli woli by
by walczyć
(nie ma woli by walczyć)
Jest nielotem jest nie lotem na długo tak na lata
Choć znowu pada deszcz
Po policzkach deszcz
(dla niej i cud w niej już jest)
Poleci tam gdzie chce
(teraz poleci tam gdzie chce)
Za słony by podlewać nowe życie
Za krótki masz i od dawna i do
jej krzywdy otworzyć okna chce
bo drzwi już dawno zamknięte
On tak od lat obcinał jej skrzydła
ona na kolanach kona jej ucieczką
jest modlitwa(jest modlitwa)
On tak od lat odcinał jej skrzydła
Ona w ciemnych okularach bo on
bitwę znów wygrał
Nie ma pięści nie ma pięści pięści by walczyć
Nie ma skrzydeł nie ma skrzydeł
nie ma ich by latać
Nie ma woli nie ma woli woli by walczyć
Jest nielotem jest nie lotem na długo tak na lata
Nie może sen przygnieść jak do snu
Za późno już bo to poranek już
Przyjaciel miś pluszowy zwierze nie słucha
bo aniołowie są tu nie nie nie na długo tak na lata
Między nocą a dniem jasnym
zatraciła swą przyjaźń
Tą miłością tak zmęczoną chce do nieba wznieś skrzydła
(Nie maaa)
Nie ma pięści nie ma pięści by, by walczyć
(nie ma pięści by walczyć)
Nie ma skrzydeł nie ma skrzydeł
nie ma ich by latać
(nie ma skrzydeł by latać)
nie ma woli nie ma woli woli by
by walczyć
Jest nielotem jest nielotem na długo tak na lata
Jeszcze perfumy i szminka nałożona już
(gotowa by odnowa żyć)
Jeszcze słów kilka ma a papierową rzuci twarz
(ohh)
Pościel i smak już zawsze na ustach
(gotowa by odnowa żyć)
Uuu by odnowa żyć
Nie ma pięści nie ma pięści pięści by
by walczyć
Nie ma skrzydeł nie ma skrzydeł
nie ma ich by latać
(nie ma skrzydeł by latać)
Nie ma woli nie ma woli woli by
by walczyć
(nie ma woli by walczyć)
Jest nielotem jest nie lotem na długo tak na lata
Choć znowu pada deszcz
Po policzkach deszcz
(dla niej i cud w niej już jest)
Poleci tam gdzie chce
(teraz poleci tam gdzie chce)