0
0

Baranek Kazik

  • Tekst piosenki Patchouli
    2 ulubione
  • Chwyty na gitarę Krzysztof Gabrelski
    44 ulubione
Ach ci ludzie, to brudne świnie A
Co napletli o mojej dziewczynie d
Jakieś bzdury o jej nałogach A
To po prostu litość i trwoga d
Tak to bywa, gdy ktoś zazdrości D
Kiedy brak mu własnej miłości g
Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne obce zło Ad
Na mój sposób widzieć ją Ad

Na głowie kwietny ma wianek Ad
W ręku zielony badylek Ad
A przed nią bieży baranek gd
A nad nią lata motylek Ad

Krzywdę robią mojej panience
Opluć chcą ją podli zboczeńcy
Utopić chcą ją w morzu zawiści
Paranoicy, podli sadyści
Utaplani w podłej rozpuście
A na gębach fałszywy uśmiech
Byle zagnać do swego bagna, ale wara wam
Ja ją przecież lepiej znam

Znów widzieli ją z jakimś chłopem
Znów wyjechała do St. Tropez
Znów męczyła się Boże drogi
Znów na jachtach myła podłogi
Tylko czemu ręce ma białe
Chciałem zapytać, zapomniałem
Ciało kłoniąc skinęła dłonią wsparła skroń o skroń
Znów zapadłem w nią jak w toń


Ech dziewczyna pięknie się stara
Kosi pieniądz, ma Jaguara
Trudno pracę z miłością zgodzić
Rzadziej może do mnie przychodzić
Tylko pyta kryjąc rumieniec
Czemu patrzę jak potępieniec
Czemu zgrzytam, kiedy się pyta czy ma ładny biust
Czemu toczę pianę z ust


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Doskonały 11 głosów
anonim
  • Anonimowy użytkownik
    Czemu toczę pianę z ust
    klasyk nad klasykami!

    · Zgłoś · 11 lat temu