Ballada dla samobójców Kobranocka

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Kirył89
    2 ulubione
Śnieg sypie dreszczem białych lekarstw
Druk nekrologu bardziej czarny
Czcionka zgłodniałych kruków czeka
On już nie będzie ptaków karmił

Ostatni zastrzyk skupia ciaśniej
Fartuchów biel daremnie czystą
W ostatnim oknie we mgle gaśnie
Ostatni wgląd na rzeczywistość

Ref: Tak, tak on to zrobi znów }
Tak, tak, choć go nie ma już }
Tak, tak zechce zbudzić się jak ze snu }
Przecież to nie sen }x2

Śnieg sypie dreszczem białych lekarstw
Druk nekrologu bardziej czarny
Czcionka zgłodniałych kruków czeka
On już nie będzie ptaków karmił

Pod stopą śnieg skrzypi jak drzwiami
Którymi odszedł wbrew wszystkiemu
Nikogo nie zastąpi pamięć
Nikomu z nas, tym bardziej jemu

Ref...


Oceń to opracowanie
anonim