Na żarcie patrzysz bez kolacji Na przekór żądzom i głodu wbrew.
Gdziekolwiek jesteś, w dzień, czy w nocy Oczyma wilka oglądasz chleb.
Ktoś inny zjada chleb za ciebie Otwiera usta, pociąga łyk
A ty z daleka, bo tak najlepiej I w razie czego nie zjadasz nic
Przeżuj to sam, przeżuj to sam
Nie zamieniaj chleba w twardy głaz Póki jeszcze zęby masz
Widziałeś wczoraj znów w dzienniku Anorektyków nieszczęsny tłum
I jeden szczegół wzrok twój przykuł Ogromna kupa zarżniętych krów
A kucharz cedził ostrą chili Tak apetyczną, jakby na złość
I speaker powiedział po chwili Że mamy dla nich żywności dość.
Na żarcie patrzysz bez kolacji Na przekór żądzom i głodu wbrew.
Gdziekolwiek jesteś, w dzień, czy w nocy Oczyma wilka oglądasz chleb.
Ktoś inny zjada chleb za ciebie Otwiera usta, pociąga łyk
A ty z daleka, bo tak najlepiej I w razie czego nie zjadasz nic
Przeżuj to sam, przeżuj to sam
Nie zamieniaj chleba w twardy głaz Póki jeszcze zęby masz
Widziałeś wczoraj znów w dzienniku Anorektyków nieszczęsny tłum
I jeden szczegół wzrok twój przykuł Ogromna kupa zarżniętych krów
A kucharz cedził ostrą chili Tak apetyczną, jakby na złość
I speaker powiedział po chwili Że mamy dla nich żywności dość.
Przeżuj to sam…
:))))
Masz racje ale ja lubie to i to i co z tego polecam ci także zespół Odział Zamknięty
I bardzo mi się podoba to wykonanie ~ polecam :)
Ca dG
Cea
dG
Prosze was o piosenkkę :)