krystiansen

jedna poprawka w ref:
"On ja woła, ona nie słyszy. A D"

Powinno być aD

reszta OK

nowa ;)

Fajna piosenka wesola a za rowno smutna.Przypomina mi dawne czasy ach jak by sie chcialo do nich wrocic:(

Misia

przepiękna, można słuchać co chwile, melodia pasuje do tekstu jak ulał. po prostu nie można się jej nadziwić

Anna

Piosenka naprawde piękna... Usłyszałam ją dzisiaj w szansie na sukces w wykonaniu pewnej dziewczyny, znałam juz ją czesniej ale w wykonaniu kobiecym rowniez brzmi ciekawie. Tylko niestety tez nie dokonca rozumiem te uzyte przenosnie - za wysoki szczebel najwyrazniej, co nie zmienia faktu ze odnajduje w niej sama swoj wlasny sens i bardzo mi się podoba. Jeśli ktoś ma ochote może napisać swoją własną interpretacje tego tekstu bardzo chętnie poczytam.

Kasia :)

do Sianin: To są metafory takie:) widze ze nie znasz sie na poezji.. Piękna jest ta piosenka... duzo daje do myślenia.. pozdrawiam:)

Asia

Przykro mi, ze nie rozumiesz tej zwrotki-To nie ja napisalam tekst wiec nie do mnie zażalenia :-)

Sianin

Pierwszej zwrotki nie rozumiem! Dzień nie wypływa "latawcem" tylko wschodem słońca.
"nad wzgórzami biała sukienka" - sukienki z reguły przechowywane są w szafach przepastnych albowiem "wzgórza" się do tego nie nadają.
Sen jeśli się skończył to musiał minąć i stojąca panienka niczego tu nie wyjaśnia.
(koniec zwrotki1)
Białym latawcem można polecieć, a nie popłynąć! itd.

szczuder

hehe zawsze chciałem to napisać

Dori

Z tą piosenką można naprawdę popłynąć!!!