Whisky (orginalne chwyty) Dżem

Komentarze

  • Anonimowy użytkownik
    Jawhub
    Dzięki wielkie najlepsza strona do gitary w internecie

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Fox
    Nie za bardzo jest o czym myśleć. Wspaniali ludzie udostępniają swą wiedzę innym. I to jest super. Dzięki :-)

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Akalodomin
    Świetna piosenka ;)

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Ana0stazja
    Znacie chwyty na ukulele? Pisać

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Łoś w kostiumie gitarzysty
    do C9 wystarczy 2 górne palce o jedną strunę w dół przesunąć

    a zamiast a7 znacznie lepiej brzmi a

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    GÓWNO
    słabe jak ulał

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Biedronkaa
    Bardzo fajnie się gra :)))

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    anon
    Najbardziej wkuhwiająca rzecz na świecie. Wbijasz na jakaś imprezę, stoi gitara. Paru z Twoich znajomych wie że grasz. Idzie trochę alkoholu, więc jakiś Sebek z twojej ekipy mówi, żebyś coś zagrał. Oczywiście, Karynką się świecą już oczy, bo myślą że im zagrasz jakiegoś Eda Sheerana albo Beyonce XDD Cały pokój już skanduje Twoje imię, chcąc żebyś coś zagrał.
    Patrzysz na tą gitarę, stoi taki typowy Cort czy Squier dla Janusza metalu fana Slipgniota i Guns 'N Roses. Do tego wzmacniacz 15W jakieś tranzystorowe gówno. Kuhwa jak to wgl może w jakiś sposób brzmieć, przecież będzie słychać tylko pierdzenie. Masz jeszcze bekę bo właściciel gitary kupił sobie do tego wzmacniacza Metalzona XDD (efekt gitarowy).
    Siadasz do tej gitary, wszyscy się niecierpliwią i tracą zainteresowanie, bo przecież musisz nastroić to gunwowiosło i ustawić odpowiednie brzmienie na tym pierdzącym wzmacniaczu co zabiera Ci jakieś 10-15 min.
    Dobra ustawione, brzmi jak pierwszy prototyp turbiny w BMW, ale grunt że dźwięki czysto wchodzą.
    Siadasz i napierdalasz riffy metalowe, techniczne Necrophagista, przechodzisz do jakiegoś blacku żeby Karyny się trochę przestraszyły. Wchodzisz do thrashu, ponapierdalać sobie trochę Slayera do beki. Po czym dajesz solo. Używasz jakiś dziwnych skal, pokazujesz jakieś co raz to nowe techniki. Robisz tapping, tremolo picking, sweepy, shreedujesz, że mało co palce Ci nie pierdolną. Kończysz i patrzysz, że wszyscy gadają i mają Cię w dupie. Stracili zainteresowanie gdzieś przy strojeniu gitary.
    Odkładasz wiosło na miejsce. Nagle taki Mariusz, król życia, typowy brudas i pancur bierze gitarę. Zaczyna grać Whisky.
    Wszyscy zaczynają śpiewać. Loszki gapią się na niego i oblizują. Dodaje jeszcze jakiś riff z AC/DC.
    "KUHWA MARIUSZ ALE TY GRASZ ZAJEBISCIE", "NAUCZ MNIE", "JEZU ALE TY MASZ TALENT CHŁOPIE".

    Idź na papierosa. Za Tobą wychodzi jakaś loszka. Nie przejmuj się anon. Kiedyś będziesz grać tak jak Mariusz.
    Wypierdalasz z imprezy bo masz dosyć obcowania z mentalnymi stulejami.

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    gucio
    fajowe

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    patkllla
    BARDZO FAJNE

    XD

    · Zgłoś · 7 lat temu
Usunięto 2 komentarze