oooooooooo sysia je też nie mogłąm mówić na drugi dzień jak darłam sie na całę gardło "Naszej czarnej chusty" a jego niebieskie oczy kojażą mi sie z kimś wyjątkowym
kocham tę piosenkę. Raz jak ją śpiewaliśmy to na drugi dzień nie mogłam nic mówic przez krzyczenie "Naszej czarnej chusty". Śpiewając ją łezka mi się w oku zakręca...
aż mi się łza kręci...