Z nie chęcią, to wprowadzenie
Choć tak szybki
Ucięty postronek ,napastnik sprzed tego dnia
Chcemy by płynął z prądem.

Bez kierunku, bez uczuć
Zobacz duszę skaczącą do wody
Twój rozcięty, wskrzeszony
Nie wiesz dlaczego nieruchomy
To choroba lubi potwory, to jest
Jadłodajnia nas żyjących

Trzymaj się, bądź silny
Tak dobrze, tak źle
Dla wszystkich za nasz rozum
Wszyscy za nasz rozum
Trzymaj się, bądź silny

Nowe przybycie, nasze przetrwanie
Nieruchomy nie pewny
Jaka cnota ,gdy odejdziesz by
Gdy jesteś zraniony?

To jest słabość, to jest choroba
w genie puli
Pokaż nie miłosierdzie, ludzie tu powiedzą:
„Zabić cholernego głupca”
To choroba lubi potwory, to jest
Jadłodajnia nas żyjących

Trzymaj się, bądź silny
Tak dobrze, tak źle
Dla wszystkich za nasz rozum
Wszyscy za nasz rozum
Trzymaj się, bądź silny

Moja
Dusza
Krew
Uciekać

Trzymaj się, bądź silny
Tak dobrze, tak źle
Dla wszystkich za nasz rozum
Wszyscy za nasz rozum
Trzymaj się, bądź silny