Jeszcze jeden dzień, jeszcze jedna noc /eDeD
Jeszcze jeden dzień, jeszcze jedna noc /eDeD
Ja wyjadę stąd, tam gdzie słońce dla mnie świeci /eaea
Ja wyjadę stąd, gdzie nie słychać płaczu dzieci /eaea
Jeszcze jeden dzień, jedna noc

Wezmę plecak swój i gitarę wezmę też
Wezmę plecak swój i gitarę wezmę też
Będę znowu grał, tak jak mi się przyśniło
I pod drzewem spał, tak to mi się wymarzyło
Wezmę plecak swój i gitarę wezmę też

Pójdę starym szlakiem, którym nie chodzi nikt
Pójdę starym szlakiem, którym nie chodzi nikt
Wtedy spotkam Ciebie, obok malin czerwonych
Twoje włosy złote, kolor oczu jest zielony
Pójdę starym szlakiem a zemną Ty

Gdy na szlaku noc mnie znajdzie a ze mną Ciebie
Gdy na szlaku noc mnie znajdzie a ze mną Ciebie
Rozłożymy namiot tuż pod gwiazdami
Wypełnimy go, naszymi marzeniami
Jeszcze jeden dzień, jedna noc

Jeszcze kilka chwil, kilkadziesiąt kroków
Jeszcze kilka chwil, kilkadziesiąt kroków
Kremenaros nas przywita i beczka z boku
Zakochajmy znowu się „raz do roku”
Jeszcze jeden dzień, jedna noc