tajemnicza twierdza na urwisku stoi e C a
tysiąc pułapek dostępu do niej broni e a C
strzeże tajemnic swoich starych e C a
w jej komnatach śpią najczarniejsze koszmary e a C

jak świat stary stoją setki lat kamienie e C a
malowane krwią, bólem i cierpieniem e a C
łez pełna fosa i mieczy połamanych e C a
martwe oczy okien, most spróchniały e a C

nie idź tam rycerzu samotny e C a
za kamiennym progiem śmierć zastaniesz e a C
chłód murów starych twe serce zamrozi e C a
na wieki tam zostaniesz e a C e

z lochów słychać rozpaczliwe jęki e C a
to krzyk duchów cierpiących męki e a C
to płacz rodzin którym ojców zabrano e C a
krzyk tylu jeńców których ciała rozszarpano e D F

białe kości tylko szczury odwiedzają e C a
lecz i one tamtych dni nie pamiętają e a C
kiedy w twierdzy panowały nienawiść i gniew e C a
bogowie zapomnieli o tym miejscu pełnym łez e D F

nie idź tam rycerzu samotny e C a
za kamiennym progiem śmierć zastaniesz e a C
chłód murów starych twe serce zamrozi e C a
na wieki tam zostaniesz e D F a