Gaj Marek Grechuta

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki madeleine
    6 ulubionych
W splątanym gaju rąk i nóg szepczemy słowa święte,
jak szeptał kiedyś Młody Bóg

bogini niepojętej.
Ole, ole, ole, ola, oli, bogini niepojętej.
Ole, ole, ole, ola, oli, bogini niepojętej.

W czerwonym żarze rzewnych żądz płoniemy jak
pochodnie
i opadamy w niebo, śniąc
niewinnie i łagodnie.
Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,
niewinnie i łagodnie.
Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,
niewinnie i łagodnie.

W żałobnym chłodzie znanych ust szukamy
pocieszenia,
słuchając, jak nam stygnie puls

i mylą się znaczenia.

To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą
się znaczenia.
To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą
się znaczenia.

Dopóki demon smutku śpi, niech żyją młode żądze.
Dopóki życie w nas się tli,

dopóki są pieniądze.

To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, niech
żyją młode żądze.

To nic, to nic, to nic, to nic, to nic dopóki są
pieniądze.

Ole, ole, ole, ola, oli, niech żyją młode żądze
Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.
Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.
Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Dobry+ 6 głosów
anonim
  • Anonimowy użytkownik
    Marek
    Strój gitary standard E

    W splątanym .... E H
    szepczemy ...... f# H7 E
    Jak szeptał..... E H
    Bogini.......... f# H7 E

    Ole............. E H
    Bogini ..........f# H7 E



    !!! każda następna zwrotka i refren grane tak samo.

    · Zgłoś · 8 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    nikt
    W splątanym gaju rąk i nóg szepczemy słowa święte,
    jak szeptał kiedyś Młody Bóg

    bogini niepojętej.
    Ole, ole, ole, ola, oli, bogini niepojętej.
    Ole, ole, ole, ola, oli, bogini niepojętej.

    W czerwonym żarze rzewnych żądz płoniemy jak
    pochodnie
    i opadamy w niebo, śniąc
    niewinnie i łagodnie.
    Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,
    niewinnie i łagodnie.
    Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,
    niewinnie i łagodnie.

    W żałobnym chłodzie znanych ust szukamy
    pocieszenia,
    słuchając, jak nam stygnie puls

    i mylą się znaczenia.

    To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą
    się znaczenia.
    To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą
    się znaczenia.

    Dopóki demon smutku śpi, niech żyją młode żądze.
    Dopóki życie w nas się tli,

    dopóki są pieniądze.

    To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, niech
    żyją młode żądze.

    To nic, to nic, to nic, to nic, to nic dopóki są
    pieniądze.

    Ole, ole, ole, ola, oli, niech żyją młode żądze
    Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.
    Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.
    Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze

    · Zgłoś · 17 lat temu