×
test environment
Nieoceniona Marek Grechuta
Tekst piosenki
-
2 oceny
Marek Grechuta - "Nieoceniona" Cicha jak sen,
Dobra jak ten,
Promyk jej ciep?ych oczu.
Wierna jak cie?,
W pogodny dzie?,
W twoim ?yciowym roztoczu.
Chodzi na palcach,
Kiedy sen zmóg?,
Ciebie i wasze mieszkanie.
Pi?knie jak w walcach,
M?drze jak Bóg,
Znaczy ci wci?? swe oddanie.
Znosi cierpliwie niepokój s?ów,
Gorzkie niejedno prze?ycie ,
Aby na koniec powiedzie? znów,
?e jak?e pi?kne jest ?ycie.
Wierzysz jej wtedy, bo dzi?ki niej,
Bywasz mniej ?yciem zm?czony,
Zas?ania chmury przysz?o?ci z?ej,
Obraz twojej ?ony.
Przypomnij dzi?
Sobie ten li??,
Co spad? wam na kolana.
Kiedy to z r?k,
Splot?a wam p?k,
Mi?o?ci chwila kochana.
Potem ten walc i zawrót g?ów
Od zapatrzenia w zachwycie,
Nocne spacery w ksi??yca nów,
I to radosne serc bicie.
Lekko, weso?o do ciebie sz?a,
Na umówione spotkanie,
Gdy chmurn? jesie? okry?a mg?a,
Bieg?a po serca ogrzanie.
Wierzy?a w pi?kny magnetyzm dusz,
W potok s?ów tak rozmarzony,
I jej przysi?ga pod krzewem ró?,
Twej przysz?ej - wreszcie ?ony.
Weselny kr?g,
Zabrzmia? jak gong,
?piewaj?c dobre ?yczenia.
A potem ju?,
Tych dwoje dusz,
Szuka?o zaistnienia.
Potem przyszed? na ?wiat,
Jak pi?kny kwiat,
Ró?owy owoc przysz?o?ci.
W bólu zrodzony, by spe?ni? twe
Serca wybranie,
Aby ucieszy? tez oczy twe
I spe?ni? twoje czekanie.
Wierzy, ?e szcz??ciem najwi?kszym wszak
Jest
Male?ki cud wyt?skniony
Dla was i ?wiata - ten gest
Jest od twej ?wi?tej ?ony.