×
test environment
Głosy Mezo
Tekst piosenki
Głosy
1. Chcesz być martwym bohaterem czy człowiekiem sukcesu?
Chcesz zrobic karierę czy być męczennikiem jak Jezus?
Chcesz poznać prawdę, a nie bzdurne akty prawne?
To co powiem będzie może politycznie niepoprawne.
Ciężko strawne dla tępnych mas żyjących tutaj,
Minął twoich błędów czas, ja ci pomogę, posłuchaj!
Straszyli cię Bogiem rodzice w domu,
W szkole opowiadano o utopijnym świecie komun.
Jak być jednym z milionów i za miliony cierpieć,
Jak zamiast korony na swą głowę wkładać ciernie.
Jesteś skrzywiony przyzwyczajeniem do tych prawideł,
Widzę, że w swoim życiu chcesz być tylko widzem.
A nie grać główne role i rozdawać karty,
Ja ci powiem, powiem ci co to prawdziwy artyzm
Gdy coś nie jest zgodne z twoim interesem bądź anty,
Litość, ugoda są przestarzałe jak antyk.
Na nic twój pot u skroni, twój heroizm,
Możesz dwoić się i troić, słabych świat kroi.
Nie chcesz stać się ofiarą, musisz stać się katem,
Albo wybuchniesz jak wulkan albo wygaśniesz jak krater.
Ilu ludzi jest tylu chętnych na twoje miejsce,
Im bardziej jesteś łagodny tym masz szanse mniejsze.
Świat to wojna, na wojnie nie gra się czysto,
To ciągła rywalizacja, spójrz na rzeczywistość.
Czy władzę sprawują ludzie najuczciwsi? (nie)
Czy scenę okupują najlepsi emsi? (nie)
No właśnie poznaj co to faul, co to fałsz,
(poznaj szczęście) oddaj mi swą duszę jak Faust.
1. Chcesz być martwym bohaterem czy człowiekiem sukcesu?
Chcesz zrobic karierę czy być męczennikiem jak Jezus?
Chcesz poznać prawdę, a nie bzdurne akty prawne?
To co powiem będzie może politycznie niepoprawne.
Ciężko strawne dla tępnych mas żyjących tutaj,
Minął twoich błędów czas, ja ci pomogę, posłuchaj!
Straszyli cię Bogiem rodzice w domu,
W szkole opowiadano o utopijnym świecie komun.
Jak być jednym z milionów i za miliony cierpieć,
Jak zamiast korony na swą głowę wkładać ciernie.
Jesteś skrzywiony przyzwyczajeniem do tych prawideł,
Widzę, że w swoim życiu chcesz być tylko widzem.
A nie grać główne role i rozdawać karty,
Ja ci powiem, powiem ci co to prawdziwy artyzm
Gdy coś nie jest zgodne z twoim interesem bądź anty,
Litość, ugoda są przestarzałe jak antyk.
Na nic twój pot u skroni, twój heroizm,
Możesz dwoić się i troić, słabych świat kroi.
Nie chcesz stać się ofiarą, musisz stać się katem,
Albo wybuchniesz jak wulkan albo wygaśniesz jak krater.
Ilu ludzi jest tylu chętnych na twoje miejsce,
Im bardziej jesteś łagodny tym masz szanse mniejsze.
Świat to wojna, na wojnie nie gra się czysto,
To ciągła rywalizacja, spójrz na rzeczywistość.
Czy władzę sprawują ludzie najuczciwsi? (nie)
Czy scenę okupują najlepsi emsi? (nie)
No właśnie poznaj co to faul, co to fałsz,
(poznaj szczęście) oddaj mi swą duszę jak Faust.