0
0

Szklany człowiek Myslovitz

a F C e
Jeszcze noc sie wokol tli, a juz wiem, ze dzien jest zly
Zdjecia gwiazd, w gazecie chleb
I jak zwykle moja twarz byle jaki wyglad ma
A na wlosach jakis spray

F a C G x2

Pale w piecu, cieplo jest, moje wiersze - troche wstyd
Gdzies na scianie dyplom mam - trzecie miejsce w skoku w dal
Znowu na nic przydam sie, lepiej chyba pojde spac
Nie ogladaj moich zdjec

Ref.

F a C G
Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart
A czerwien mojej krwi to tylko jakis zart
I zapominac chce tak czesto jak sie da
Ze nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart

Ty pilnuj moich snow i przychodz kiedy chcesz
Te chwile z moich dni do jednej dloni zbierz
I nie pocieszaj mnie i tak tu bede stal
Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem war


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Doskonały 13 głosów
anonim