Wstęp Cis Gis B Gis

cTen nudny dzfień, niechlujnie w nim ty.     Gis  
CAutobus nie nasz, nfa przystanku my.  C  Gis  
cBy czas zabić gra chce sama się grać,             Gis  
jej temat to Gismgła bezsilna jak ja, gdy mif lczGisę.  G 

GisBądź dużym chłopcem i, przestań do mnie słać pytania.      Fb     B   
cTweGis słowa to ciągi liczb, nie ułożęB z nich równaniaB . 
GisNie umiem być suką a, a ty sypiesz mi piach w oczy.  g           B   
cMam Gisdosyć już chłopców co nie potrafią mnie zaskoczyć.           B   

cMiesiąc jużf zostawiam bez słGisów,
Giszwiotczałe twoje próby.
cNie chcę byś fkradł mój cenny czas.        Gis  
B Na uGisprawianie nudy.    c 
cTy to nie wiaftr co sprawia, że        Gis  
Gisłopoczą moje żagleC.
CChcę mężczyzny co wywróci mófj świat          Gis  
i porwie nagGisle.

Bądź dużym chłopcem i, przestań do mnie słać pytania.
Twe słowa to ciągi liczb, nie ułożę z nich równania.
Nie umiem być suką a, a ty sypiesz mi piach w oczy.
Mam dosyć już chłopców co nie potrafią mnie zaskoczyć.

Na pewno gdzieś za rogiem jest ktoś dla kogo Bogiem
się staniesz i kto ciebie śnił wciąż tylko dla siebie.

Bądź dużym chłopcem i przestań do mnie słać pytania.
Twe słowa to ciągi liczb, nie ułożę z nich równania,
nie umiem być suką a, a ty sypiesz mi piach w oczy.
Mam dosyć już chłopców co nie potrafią mnie zaskoczyć.2x