0
0

jestem zły Oddział Zamknięty


F C B C
W ?ó?ku le?y obok mnie, pijany by?em wczoraj.
Jeste?, no wi?c trudno ju?, wygl?dasz dzi? jak zmora.
Nie wiem nawet kto to jest, sk?d si? wzi??a, to nie ?ona.
Wstawaj, sercem obud? si? jest ju? pó?na pora.
C B F B Ref. A teraz zostaw mnie samego, bo nie mog? znie?? widoku Twego.
?al mi Ci?, chocia? tyle z?ego w sobie mam. x2

Podnie? si? i w lustro spójrz, nie przestrasz si? odbicia.
Nie jest z Ciebie taki cud, wygl?dasz jak kaplica.
Wiesz ju? gdzie ?azienka jest, id? wyk?p si? za ?ycia.
Pó?no ju?, wi?c po?piesz si?, jeszcze kupisz co? do picia.
Ref.

Wybij sobie z g?owy kicz, si?y nie mam wcale.
W usta we?, spod ?ó?ka wyjd? albo wódki nalej.
Mo?esz na ulic? i?? szcz??cia szuka? dalej.
Id? to jeszcze zap?ac? Ci, jak si? trafi frajer .
Ref.


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby 1 głos
anonim