×
test environment
Dopóki tutaj jestem feat. Chacz & Gosia Odgłosy Miasta
Tekst piosenki
Dopóki jestem tu i żyję
Oddycham czerpię siłę z tych nawijek
Zostanę tyle tu ile Bóg da
Mimo że cały czas życie coś utrudnia
Ref. x2
Życie to dar tak samo jak i szansa
Ty rób z nim co chcesz moje wypełnia pasja
Świadomość prawdy poczucie obowiązku
Więc póki tutaj jestem patrzę przez pryzmat rozsądku
Do końca od początku jestem tym kim byłem wcześniej
Choć myślę inaczej tłoczy krew to samo serce
Historia będzie trwać dopóki ono bije
Bo mam dla kogo żyć mam przyjaciół i rodzinę
Muzykę bloków w niej odnajduję spokój
W te dni kiedy sam wśród ścian mojego lokum
Biję się z myślami i próbuję ogarnąć
Wszystko to co dookoła tworzy jednolitą całość
Każdy element jest tutaj istotny
Bo tam gdzie jest dobro często zło czai się pod nim
Póki tu jestem muszę mieć się na baczności
Bo wystarczy jeden krok żeby upaść na chodnik
Nie wiem co będzie jutro więc póki żyję
Chcę puszczać w obieg moc która płynie z tych nawijek
Dawać siłę tym którym jej zabrakło
Po drodze przez ciemny tunel na jego końcu światło
Dopóki tutaj jestem robię co mogę
By iść z Bogiem i zostawić coś po sobie
Gdy przyjdzie się żegnać to z czystym sercem
Tak by w pamięci zostać takim jakim jestem
Dopóki jestem tu i żyję
Oddycham czerpię siłę z tych nawijek
Zostanę tyle tu ile Bóg da
Mimo że cały czas życie coś utrudnia
Ref. x2
A teraz posłuchaj panie polityku
Co ty kurwa możesz wiedzieć o naszym życiu
Liczy się tylko hajs nic innego obok
Dopóki tutaj jestem nie uwierzę w twoje słowo
Dopóki tutaj jestem będę działał z głową
Będę robił swoje a nie to co inni robią
Najważniejsze chłopak to być zawsze sobą
Piona dla kumatych a chuj w dupę wrogom
Cały czas studio nagrywki
Dopóki tutaj jestem to będzie dla mnie wszystkim
Dopóki tutaj jestem radość moich bliskich
Ma dużo większą wartość niż materialne zyski
Wóda browar whisky doprawiane skrętem
Dopóki żyję będę tego konsumentem
Bo niezbędne jest zrelaksować się czasami
Razem z wariatami tu między blokami
To dla nich ta muzyka w którą wkładam serce
Vice versa zawsze nie ważne miejsce
Dopóki tutaj jestem możesz być pewny tego
Że najzwyczajniej jestem lojalnym kolegą
Jak potrzebujesz czegoś wal jak do brata
Ile z siebie dajesz tyle do ciebie wraca
Lecą lata ja wciąż idę po swoje
I dopóki tutaj jestem to pierdolę paranoje
Dopóki jestem tu i żyję
Oddycham czerpię siłę z tych nawijek
Zostanę tyle tu ile Bóg da
Mimo że cały czas życie coś utrudnia
Ref. x2
Oddycham czerpię siłę z tych nawijek
Zostanę tyle tu ile Bóg da
Mimo że cały czas życie coś utrudnia
Ref. x2
Życie to dar tak samo jak i szansa
Ty rób z nim co chcesz moje wypełnia pasja
Świadomość prawdy poczucie obowiązku
Więc póki tutaj jestem patrzę przez pryzmat rozsądku
Do końca od początku jestem tym kim byłem wcześniej
Choć myślę inaczej tłoczy krew to samo serce
Historia będzie trwać dopóki ono bije
Bo mam dla kogo żyć mam przyjaciół i rodzinę
Muzykę bloków w niej odnajduję spokój
W te dni kiedy sam wśród ścian mojego lokum
Biję się z myślami i próbuję ogarnąć
Wszystko to co dookoła tworzy jednolitą całość
Każdy element jest tutaj istotny
Bo tam gdzie jest dobro często zło czai się pod nim
Póki tu jestem muszę mieć się na baczności
Bo wystarczy jeden krok żeby upaść na chodnik
Nie wiem co będzie jutro więc póki żyję
Chcę puszczać w obieg moc która płynie z tych nawijek
Dawać siłę tym którym jej zabrakło
Po drodze przez ciemny tunel na jego końcu światło
Dopóki tutaj jestem robię co mogę
By iść z Bogiem i zostawić coś po sobie
Gdy przyjdzie się żegnać to z czystym sercem
Tak by w pamięci zostać takim jakim jestem
Dopóki jestem tu i żyję
Oddycham czerpię siłę z tych nawijek
Zostanę tyle tu ile Bóg da
Mimo że cały czas życie coś utrudnia
Ref. x2
A teraz posłuchaj panie polityku
Co ty kurwa możesz wiedzieć o naszym życiu
Liczy się tylko hajs nic innego obok
Dopóki tutaj jestem nie uwierzę w twoje słowo
Dopóki tutaj jestem będę działał z głową
Będę robił swoje a nie to co inni robią
Najważniejsze chłopak to być zawsze sobą
Piona dla kumatych a chuj w dupę wrogom
Cały czas studio nagrywki
Dopóki tutaj jestem to będzie dla mnie wszystkim
Dopóki tutaj jestem radość moich bliskich
Ma dużo większą wartość niż materialne zyski
Wóda browar whisky doprawiane skrętem
Dopóki żyję będę tego konsumentem
Bo niezbędne jest zrelaksować się czasami
Razem z wariatami tu między blokami
To dla nich ta muzyka w którą wkładam serce
Vice versa zawsze nie ważne miejsce
Dopóki tutaj jestem możesz być pewny tego
Że najzwyczajniej jestem lojalnym kolegą
Jak potrzebujesz czegoś wal jak do brata
Ile z siebie dajesz tyle do ciebie wraca
Lecą lata ja wciąż idę po swoje
I dopóki tutaj jestem to pierdolę paranoje
Dopóki jestem tu i żyję
Oddycham czerpię siłę z tych nawijek
Zostanę tyle tu ile Bóg da
Mimo że cały czas życie coś utrudnia
Ref. x2