Liryczna kara Odgłosy Miasta

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
ARSON feat. QBA

Dobra kurwa to jest tak jak mówił Qba
Wrzucałyście, wrzucałyście tych kurwa kamyczków do jeziorka
I teraz w końcu wrzuciłyście o trzy za dużo kurwa
I to jest koniec kurwa szmaty
Zapraszam do Lublina Odgłosy Miasta Wschodnia Strona
Sprawdźcie to! Kurwa


Słuchać kurwy jedna z drugą sprawdziło się to co o was mówią
Żeby nie było że anonimowo z tej strony Arson
Teraz ode mnie słowo
Hardkorowo bo inaczej się nie da żeby dotarło to do was tak trzeba
Gwiazdka z nieba w tym roku nie przyjdzie,
Obu wam wielki chuj w dupę na Wigilie
Życzę wam chociaż czystych świąt
Bo potu swąd jest czuć już stąd
To był kolejny błąd i miara się przebrała
Specjalnie ode mnie liryczna kara
Hara w ryj tutaj nie wystarczy
Nie wystarczą trepy czy dziesiątki garści
Tu potrzeba coś innego, coś takiego, coś adekwatnego
Do tego co wy odjebałyście
Ja byłem na waszej teraz wy na mojej liście
To oczywiste że nie mogę tego tak zostawić
Bo mam wystarczająco siły i odwagi
Żeby sprawić ze patrząc w lustro
Będziesz tego żałować fałszywa kurwo
Jedna z drugą, chuda z grubą
To wasz koniec bo tego już za dużo

To jest liryczna kara za wasze czyny
Co teraz kurwy? Zrzedły miny?
Te rymy to prawda, proch armatni
Zobaczymy kto będzie śmiał się ostatni (x2)

Co dziwko? Pewnie masz gula za imprezę
Bo niektórzy do nas woleli przyjść niż do ciebie
Mówiąc szczerze wcale im się nie dziwie
Kto by siedział przy tobie i tej tłustej piździe
Heh wpizdziec
Wielka szefowa ruszy pudelkiem już ma spoconego rowa
Chciałaby żeby jak Boga ja traktować
Nie robi kurwa nic innymi chce dyrygować
Nie płacz - zobacz potrzebny ci chłop
Zrób ten krok i zmyj ten pot
Potem nałóż coś na ten brzydki ryj bo
Twoje szanse są jak zero na sto
Co boli? może spytaj przyjaciółkę
Ona ci pomoże zapchać ciasna dziurkę
Nie ogórkiem ma lepsze sposoby
Bo wyssała więcej fiutów niż piw w monopolowym
A chłopak dobry ale nieświadomy
Pewnie połowy co najebana robi
Lata bez spodni nocami po dzielnicy
Obsrane rury nie będzie ciszy
Niech to usłyszy każdy kto was zna
Niech to gra zawsze i wszędzie tam
Gdzie wam przyjdzie przekroczyć próg
Za ten fałsz te kłamstwa osadzi was Bóg


To jest liryczna kara za wasze czyny
Co teraz kurwy? Zrzedły miny?
Te rymy to prawda, proch armatni
Zobaczymy kto będzie śmiał się ostatni (x2)




Oceń to opracowanie
anonim