Specjalne K-Special K Placebo

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Gepuś
    1 ulubiony
Nadchodzi niewiarygodne
Co kradnie zmysły

Więcej niż tylko motyw
Bardziej chaotyczny, niebanalny

Opiszę jak się czuję
Opłakując niuleczalną ranę

Czy wybawca może być prawdziwy?
Czy jesteś tylko moją siódmą pieczęcią?

Bez wahań, bez zwłoki
Przychodzisz jak specjalne K
Jakbym połknął połowę swojego towaru
Nigdy, nigdy się nie złamię
Bez wahań, bez zwłoki
Przychodzisz jak specjalne K
Teraz wracasz, jesteś na głodzie
Stąpam po kruchym podłożu

Grawitacja, nie ma ucieczki
Grawitacja
Grawitacja
Nie ma ucieczki
Nie za darmo
Spadam w dół
Uderzam w ziemię
Oddając głośny huk
Za każdym razem
Gdy sie pojawiasz w pobliżu

Opiszę jak się czuję
Jesteś moją nową Piętą Achillesową

Czy wybawca może być prawdziwy?
Czy jesteś tylko moją siódmą pieczęcią?

Bez wahań, bez zwłoki
Przychodzisz jak specjalne K
Jakbym połknął połowę swojego towaru
Nigdy, nigdy się nie złamię
Bez wahań, bez zwłoki
Przychodzisz jak specjalne K
Teraz wracasz, jesteś na głodzie
Stąpam po kruchym podłożu

Grawitacja, nie ma ucieczki
Grawitacja
Grawitacja
Nie ma ucieczki
Nie za darmo
Spadam w dół
Uderzam w ziemię
Oddając głośny huk
Za każdym razem
Gdy sie pojawiasz w pobliżu

Nie uciekniesz przed grawitacją
Nie uciekniesz przed grawitacją
Nie uciekniesz przed grawitacją
Nie uciekniesz przed grawitacją
Grawitacja
Grawitacja
Grawitacja
Grawitacja


Oceń to opracowanie
Historia
Kontrybucje:
Gepuś
Gepuś
anonim