Dręczy mnie stale jedno pytanie
"Jakie jest niebo, jak się tam znaleźć?"
Mama mówiła, że jest wspaniałe
Jak będę grzeczna to się dostanę

Ref. Do nieba
Do raju
Tam gdzie nie ma mazgajów

Martwię się, myślę - co będę robić
Przez całą wieczność bez mych zabawek
Czy będę płakać całymi dniami
Bez hulajnogi, dźwigów, koparek

Ref. W tym niebie
W tym raju
Tam gdzie nie ma mazgajów

Tata powiedział: Bóg się zatroszczy
o to byś miała wszystko co trzeba
Będziesz się cieszyć, śmiać się i bawić
Śpiewać i klaskać - wszystko dla Niego

Ani me oko dojrzeć nie umie
A moje ucho nie słyszy wcale
Nawet rozumek pojąć nie zdoła
Jak wielkie rzeczy Bóg przygotował