Remedy Seether

Wyrzuć swoje czeki z dolarami
I tutaj przy mnie zostaw wszystkie dreszcze
I mów, lecz nie udawaj
Widzisz, nie obronię cię już więcej
To emanuje bólem w każdej kości,
Umrę sam, ale nie dla ciebie
Moim oczom niepotrzebny jest widok tego paskudztwa
Wiem, że to mnie się boisz
Jeśli mnie chcesz, zatrzymaj mnie

Słaby, skóra sucha i blada
Ból nigdy się nie skończy
Więc znów sięgamy po remedium
Podetnij skrzydła, które zabierają cię wysoko
Po prostu zostaw je tam, gdzie leżą
I powiedz sobie: "jesteś moją śmiercią"

Niepotrzebny mi przyjaciel
Muszę się mocno zreperować
Więc chodź, siądź przy ogniu i pobaw się przez chwilę
Lecz nie możesz zostać zbyt długo
To emanuje bólem w każdej kości,
Umrę sam, ale nie dla przyjemności
Widzę, jak wybucha moje serce
Zostało zniszczone przez wodę
Jeśli mnie chcesz, zatrzymaj mnie

Słaby, skóra sucha i blada
Ból nigdy się nie skończy
Więc znów sięgamy po remedium
Podetnij skrzydła, które zabierają cię wysoko
Po prostu zostaw je tam, gdzie leżą
I powiedz sobie: "jesteś moją śmiercią"

Słaby, skóra sucha i blada
Ból nigdy się nie skończy
Więc znów sięgamy po remedium
Podetnij skrzydła, które zabierają cię wysoko
Po prostu zostaw je tam, gdzie leżą
I powiedz sobie: "jesteś moją śmiercią"

Wkręcaj mnie z zamkniętymi oczami
Wkręcaj mnie z zamkniętymi oczami

Słaby, skóra sucha i blada
Ból nigdy się nie skończy
Więc znów sięgamy po remedium
Podetnij skrzydła, które zabierają cię wysoko
Po prostu zostaw je tam, gdzie leżą
I powiedz sobie: "jesteś moją śmiercią"

Słaby, skóra sucha i blada
Ból nigdy się nie skończy
Więc znów sięgamy po remedium
Podetnij skrzydła, które zabierają cię wysoko
Po prostu zostaw je tam, gdzie leżą
I powiedz sobie: "jesteś moją śmiercią"



Oceń to opracowanie
Historia
Kontrybucje:
Kim
Kim
anonim