W parku na ławce w zwyczajny dzień FCG
Środa czy piątek nieważne to FCG
Ważne że siedział tam pewien gość FEa
Starszy pan który powiedział wprost: FGa

ref.
Czy wy na zbiórkę idziecie chłopaki?
Szkoda, że młody nie jestem już,
Bo moje zbiórki tak wyglądały:
Granat, pistolet, na twarzy kurz.


Wam to zabawne się dzisiaj wydaje
Lecz nas prawdziwa ścinała śmierć
Jakże zazdroszczę Wam tej zabawy
I odszedł laskę dzierżąc jak miecz.

ref.
Czy wy na zbiórkę idziecie chłopaki?
Szkoda, że młody nie jestem już,
Bo moje zbiórki tak wyglądały:
Granat, pistolet, na twarzy kurz.


Wspomnienia tamtych dzielnych harcerzy
Ciągle są żywe, każdy je zna
Nie ma harcerza co nie zna Wieży
To symbol, który w pamięci trwa.

ref.
Czy wy na zbiórkę idziecie chłopaki?
Szkoda, że młody nie jestem już,
Bo moje zbiórki tak wyglądały:
Granat, pistolet, na twarzy kurz.


Nie wiem czy ktoś z Was zdolny dziś byłby
Na poświęcenie jak ludzie Ci
Więc niech choć będzie dobrym człowiekiem
Na świecie, który jest taki zły.

ref
Czy wy na zbiórkę idziecie chłopaki?
Szkoda, że młody nie jestem już,
Bo moje zbiórki tak wyglądały:
Granat, pistolet, na twarzy kurz.