×
test environment
One Day Simple Plan
-
-
-
1 ulubiony
-
"Pewnego dnia"
Czasem czuję się w tym domu jak w więzieniu
Którego nie mogę tak po prostu zostawić
Jest tu tak dużo zasad
Których muszę przestrzegać
Bo nie możesz sobie odpuścić
Nie chcę tego słyszeć
Po prostu nie mogę w to uwierzyć
Te wszystkie głupie rzeczy, które powiedziałeś, ale
Pewnego dnia
Już tego nie zniosę
Pewnego dnia
Będę wystarczająco dorosły
By robić to, na co mam ochotę
I nie będę zmuszony uciekać
I nie będzie cię tu by powiedzieć, ze mi nie wolno
Pewnego dnia
Czasem zastanawiam się czy mnie znasz
Czy może tylko udajesz, ze ci zależy
Więc przyznaj się, jesteś
Na misji by mnie załamać?
Nie chcę tego słyszeć
Po prostu nie mogę w to uwierzyć
Te wszystkie głupie rzeczy, które powiedziałeś, ale
Pewnego dnia
Już tego nie zniosę
Pewnego dnia
Będę wystarczająco dorosły
By robić to, na co mam ochotę
I nie będę zmuszony uciekać
I nie będzie cię tu by powiedzieć, ze mi nie wolno
Pewnego dnia
Odejdź
Nie patrz na mnie
Bo nie jesteśmy tacy sami
I nic nie możesz na to poradzić
Możesz mówić
Że to nie w porządku
Ale nie boję się
I nic nie możesz na to poradzić
Pewnego dnia
Już tego nie zniosę
Pewnego dnia
Będę wystarczająco dorosły
By robić to, na co mam ochotę
I nie będę zmuszony uciekać
I nie będzie cię tu by powiedzieć, ze mi nie wolno
Pewnego dnia
Pewnego dnia
Nanana.... Pewnego dnia
Nanana.... Pewnego dnia
Nanana.... Pewnego dnia
Nanana.... Pewnego dnia
Czasem czuję się w tym domu jak w więzieniu
Którego nie mogę tak po prostu zostawić
Jest tu tak dużo zasad
Których muszę przestrzegać
Bo nie możesz sobie odpuścić
Nie chcę tego słyszeć
Po prostu nie mogę w to uwierzyć
Te wszystkie głupie rzeczy, które powiedziałeś, ale
Pewnego dnia
Już tego nie zniosę
Pewnego dnia
Będę wystarczająco dorosły
By robić to, na co mam ochotę
I nie będę zmuszony uciekać
I nie będzie cię tu by powiedzieć, ze mi nie wolno
Pewnego dnia
Czasem zastanawiam się czy mnie znasz
Czy może tylko udajesz, ze ci zależy
Więc przyznaj się, jesteś
Na misji by mnie załamać?
Nie chcę tego słyszeć
Po prostu nie mogę w to uwierzyć
Te wszystkie głupie rzeczy, które powiedziałeś, ale
Pewnego dnia
Już tego nie zniosę
Pewnego dnia
Będę wystarczająco dorosły
By robić to, na co mam ochotę
I nie będę zmuszony uciekać
I nie będzie cię tu by powiedzieć, ze mi nie wolno
Pewnego dnia
Odejdź
Nie patrz na mnie
Bo nie jesteśmy tacy sami
I nic nie możesz na to poradzić
Możesz mówić
Że to nie w porządku
Ale nie boję się
I nic nie możesz na to poradzić
Pewnego dnia
Już tego nie zniosę
Pewnego dnia
Będę wystarczająco dorosły
By robić to, na co mam ochotę
I nie będę zmuszony uciekać
I nie będzie cię tu by powiedzieć, ze mi nie wolno
Pewnego dnia
Pewnego dnia
Nanana.... Pewnego dnia
Nanana.... Pewnego dnia
Nanana.... Pewnego dnia
Nanana.... Pewnego dnia