×
test environment
Marynarze z morza łez Skaldowie
Tekst piosenki
Nasze życie słone jak słone paluszki
Nie rzadko łykamy łzę do poduszki
Nie rzadko gubimy u solanki ster
I często w kabale pik jest, a nie kier
My jesteśmy marynarze z morza łez
Nasze życie niewesołe jest
My płyniemy od zatoki do zatoki
A w zatoce czeka smutek jednooki
Ale obok razem z nim
Czeka ciepłych domów dym
Czeka miłość, biały ląd
Jakże niedaleko stąd
Z naszej łajby jest daleko do nieba
I mniej tu karmelków niż wody i chleba
Nie rzadko przychodzi wieczorem się upić
A potem nad ranem głupio się wygłupić
My jesteśmy marynarze z morza łez
Nasze życie niewesołe jest
My płyniemy od zatoki do zatoki
A w zatoce czeka smutek jednooki
Ale obok razem z nim
Czeka ciepłych domów dym
Czeka miłość, biały ląd
Jakże niedaleko stąd
Więc pamiętaj, że gdy się skończy morze
Nie będzie tak z nami bracie mój najgorzej
Rozpalą się w sercach czerwone piecyki
I tak przypłyniemy aż do muzyki
Nie rzadko łykamy łzę do poduszki
Nie rzadko gubimy u solanki ster
I często w kabale pik jest, a nie kier
My jesteśmy marynarze z morza łez
Nasze życie niewesołe jest
My płyniemy od zatoki do zatoki
A w zatoce czeka smutek jednooki
Ale obok razem z nim
Czeka ciepłych domów dym
Czeka miłość, biały ląd
Jakże niedaleko stąd
Z naszej łajby jest daleko do nieba
I mniej tu karmelków niż wody i chleba
Nie rzadko przychodzi wieczorem się upić
A potem nad ranem głupio się wygłupić
My jesteśmy marynarze z morza łez
Nasze życie niewesołe jest
My płyniemy od zatoki do zatoki
A w zatoce czeka smutek jednooki
Ale obok razem z nim
Czeka ciepłych domów dym
Czeka miłość, biały ląd
Jakże niedaleko stąd
Więc pamiętaj, że gdy się skończy morze
Nie będzie tak z nami bracie mój najgorzej
Rozpalą się w sercach czerwone piecyki
I tak przypłyniemy aż do muzyki