×
test environment
Biała sukienka Spinakery
-
5 ulubionych
-
2 ulubione
-
2 ulubione
Czasami, gdy mam chandrę i jestem sam,
Kieruję wzrok za okno, wysoko tam,
Gdzie nad dachami domów i w noc, i dniem,
Nadpływa kołysząca?, marzeniem?, snem.
ref. I ona taka w tej białej sukience,
Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech.
Chwyciłem mocno jej obie ręce
Oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech.
I cała w żaglach, jak w białej sukience,
Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech.
Chwyciłem mocno ster w obie ręce
I żeglowałem zasłuchany w fali śpiew.
Wspomnienia przemijają, a w sercu żal.
Wciąż w łajbę się przemienia dziewczęcy czar.
Jeżeli mi nie wierzysz, to gnaj co tchu,
Tam z kei możesz ujrzeć coś z mego snu.
ref. I ona taka w tej białej sukience...
Nie wiem, czy jeszcze kiedyś zobaczę ją.
Czy tylko w moich myślach jej oczy lśnią?
Gdy pochylona, ostro do wiatru szła?
Znowu się przeplatają obrazy dwa.
ref. I ona taka w tej białej sukience...
W niektórych miejscach jest przejście, które grane jest następującymi akordami:
a
e
F
C
Kieruję wzrok za okno, wysoko tam,
a
e
F
G
C
Gdzie nad dachami domów i w noc, i dniem,
E
a
D7
G
Nadpływa kołysząca?, marzeniem?, snem.
a
e
F
G
C
ref. I ona taka w tej białej sukience,
C
G
Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech.
C
F
C
Chwyciłem mocno jej obie ręce
G
C
F
Oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech.
C
D7
G
I cała w żaglach, jak w białej sukience,
C
G
Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech.
C
F
C
Chwyciłem mocno ster w obie ręce
G
C
F
I żeglowałem zasłuchany w fali śpiew.
C
G
C
Wspomnienia przemijają, a w sercu żal.
Wciąż w łajbę się przemienia dziewczęcy czar.
Jeżeli mi nie wierzysz, to gnaj co tchu,
Tam z kei możesz ujrzeć coś z mego snu.
ref. I ona taka w tej białej sukience...
Nie wiem, czy jeszcze kiedyś zobaczę ją.
Czy tylko w moich myślach jej oczy lśnią?
Gdy pochylona, ostro do wiatru szła?
Znowu się przeplatają obrazy dwa.
ref. I ona taka w tej białej sukience...
W niektórych miejscach jest przejście, które grane jest następującymi akordami:
C
e
a