Masz jeszcze czas Stachursky

Kolor moich ust, przytłacza Cię.
Niebo w moich dłoniach, zapiera w piersiach dech.
I liczysz wciąż, że przyjdzie taki dzień,
On w każdym z nas się rodzi i znika tak jak sen

Masz jeszcze czas
Musisz pobiec i zatrzymać mnie.
Tylko nie wiem jak,
Zniszczysz dumę i gniew.

Tam, gdzie nikt i nic,
Gdzie z trzaskiem złamane życie je, je, je.
Papieros za papierosem, płomienia syk
Ciche rozmowy z sąsiadką skrycie.
Ty możesz to z siebie zlewać litrami,
Albo samochód bezustannie grzać.
Jeszcze przez chwilę jesteś tu z nami,
Nareszcie wiem na co Cię stać.

Masz...


Oceń to opracowanie
anonim