×
test environment
Syn ulicy Stanisław Grzesiuk
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
1 ulubiony
Syn ulicy, przeklęty apasz, zbój,
Który od najmłodszych lat
Postrach siał, rabował, kradł,
Aż w urocze sidła pięknej ulicznicy wpadł.
O nią stoczył ze zbirami krwawy bój,
Do spelunki swej sprowadził ją
I, ociekając krwią, cicho szeptał on:
"Dla ciebie pragnę żyć, dla ciebie też kraść, |
Dla ciebie walczyć z całym światem,
Dla ciebie, gdy czas przyjdzie, zgodzę się paść
I schylić kark przed katem.
Ty jesteś wiarą moją i bóstwem mym,
Bez ciebie świat jest szary.
Sprzedałem duszę dla ciebie swą,
Duszę hardą, duszę złą".
Sprytna dziewka o licach pełnych kras,
Widząc, że zbój zna swój fach,
Pokonała w sobie strach
I udała miłość, choć jej serce - zimny głaz.
Wysyłała co noc po łupy go,
On choć się narażał, ale kradł.
Klejnoty znosząc jej, cicho szeptał tak:
"Dla ciebie pragnę żyć..."
Gdy apaszka już bogactw miała dość
Sprzykrzył jej się apasz-zbój
, Sprowadziła cały rój
Wywiadowców na melinę w ciemną noc.
Tam go skuli w kajdany podczas snu.
Ina stryczek poszedł zbój po zgon
. Nie bacząc na jej śmiech, cicho szeptał on:
"Dla ciebie chciałem żyć, dla ciebie też kraść..."
b
| | dis
Który od najmłodszych lat
dis
b
Postrach siał, rabował, kradł,
b
F
Aż w urocze sidła pięknej ulicznicy wpadł.
F
b
O nią stoczył ze zbirami krwawy bój,
b
dis
Do spelunki swej sprowadził ją
dis
b
I, ociekając krwią, cicho szeptał on:
F
b
"Dla ciebie pragnę żyć, dla ciebie też kraść, |
b
| |F|Dla ciebie walczyć z całym światem,
F
dis
Dla ciebie, gdy czas przyjdzie, zgodzę się paść
dis
F
I schylić kark przed katem.
F
b
Ty jesteś wiarą moją i bóstwem mym,
b
F
Bez ciebie świat jest szary.
F
dis
Sprzedałem duszę dla ciebie swą,
dis
b
Duszę hardą, duszę złą".
F
b
Sprytna dziewka o licach pełnych kras,
Widząc, że zbój zna swój fach,
Pokonała w sobie strach
I udała miłość, choć jej serce - zimny głaz.
Wysyłała co noc po łupy go,
On choć się narażał, ale kradł.
Klejnoty znosząc jej, cicho szeptał tak:
"Dla ciebie pragnę żyć..."
Gdy apaszka już bogactw miała dość
Sprzykrzył jej się apasz-zbój
, Sprowadziła cały rój
Wywiadowców na melinę w ciemną noc.
Tam go skuli w kajdany podczas snu.
Ina stryczek poszedł zbój po zgon
. Nie bacząc na jej śmiech, cicho szeptał on:
"Dla ciebie chciałem żyć, dla ciebie też kraść..."