×
test environment
Ach, kiedy znowu ruszą dla mnie dni? Stare Dobre Małżeństwo
-
1 ulubiony
-
15 ulubionych
-
5 ulubionych
Minęło wiele miesięcy.
Ale mnie nic nie minęło;
Czas dla mnie w miejscu przystanął;
takie jest, chłopcy, takie jest piekło
Na odgłos kroków po schodach
Serce wciąż skacze do gardła,
Że może jednak to ona,
Ona - to: piękna moja zagłada.
Ach, kiedy znowu ruszą dla mnie dni?
Noce i dni!
I pory roku krążyć zaczną znów
Jak obieg krwi:
Lato, jesień, zima wiosna -
Do Boliwii droga prosta!
Wiosna, lato, jesień, zima -
Nic mi się nie przypomina!
Ni żyć już można, ni umrzeć.
Wypłakać łzy doszczętnie;
Oddycham ledwie i z bólem,
Kością mi w gardle staje powietrze
Czy tak już będzie i będzie,
Boże mój, Boże, mój Boże.
Zawsze i wszędzie w obłędzie,
Boże mój, wbiłeś we mnie wszystkie noże!
Ach, kiedy znowu ruszą dla mnie dni?
Noce i dni!
I pory roku krążyć zaczną znów
Jak obieg krwi:
Lato, jesień, zima wiosna -
Do Boliwii droga prosta!
Wiosna, lato, jesień, zima -
Nic mi się nie przypomina!
D
e
Ale mnie nic nie minęło;
G
D
Czas dla mnie w miejscu przystanął;
D
e
takie jest, chłopcy, takie jest piekło
G
A
D
Na odgłos kroków po schodach
Serce wciąż skacze do gardła,
Że może jednak to ona,
Ona - to: piękna moja zagłada.
Ach, kiedy znowu ruszą dla mnie dni?
Fis
G0
Noce i dni!
h
I pory roku krążyć zaczną znów
G
D
C
Jak obieg krwi:
G
D
Lato, jesień, zima wiosna -
Fis
G0
Do Boliwii droga prosta!
h
G
Wiosna, lato, jesień, zima -
D
C
G
Nic mi się nie przypomina!
D
A
A7
Ni żyć już można, ni umrzeć.
Wypłakać łzy doszczętnie;
Oddycham ledwie i z bólem,
Kością mi w gardle staje powietrze
Czy tak już będzie i będzie,
Boże mój, Boże, mój Boże.
Zawsze i wszędzie w obłędzie,
Boże mój, wbiłeś we mnie wszystkie noże!
Ach, kiedy znowu ruszą dla mnie dni?
Noce i dni!
I pory roku krążyć zaczną znów
Jak obieg krwi:
Lato, jesień, zima wiosna -
Do Boliwii droga prosta!
Wiosna, lato, jesień, zima -
Nic mi się nie przypomina!