0
0

Panna Anna Stare Dobre Małżeństwo

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę fsd
    1 ulubiony
AKiedy wieczór gaśnie
G6I ustaje dzienny znAój G6
APanna Anna właśnie
G6Najwabniejszy wdziewa strAójG6

Palce nurza smukłe
W czarnoksięskiej skrzyni mrok,
I wyciąga kukłę,
Co ma w nic utkwiony wzrok.

ETo - jej kDochan z drewna,
Ay, bezmyślny, martwy głuch!
EMoc zaklDęcia śpiewna
WprAawia go w istnienia ruch.

EOn nic niDe rozumie,
ALecz za niego działa - czar...
EPanna DAnna umie
KAusić wieczność, trwG6onić żAar...

W dzień od niego stroni,
Nocą - wielbi sztywny kark,
Nieugiętość dłoni,
Natarczywość martwych warg.

"Bóg zapomniał w niebie,
Że samotna ginę w śnie!
Kogóż mam, prócz ciebie?
Pieść, bo musisz pieścić mnie!"

Pieści ją bezdusznie,
Pieści właśnie tak a tak -
A ona posłusznie
Całym snem omdlewa wznak.

Śmieszny i niezgrabny,
Swą drewnianą tężąc dłoń,
Szarpie włos jedwabny,
Miażdży piersi, krwawi skroń.

Blada, poraniona
Panna Anna bólom wbrew
Od rozkoszy kona,
Błogosławiąc mgłę i krew!

Poprzez nocną ciszę
Idzie cudny, złoty strach...
A śmierć się kołysze
Cała w rosach, cała w snach.

Potem nic nie słychać,
Jakby ktoś na dany znak
Nie chciał już oddychać -
Byle istnieć tak a tak...

A gdy świt się czyni -
Panna Anna dwojgiem rąk
Znów zataja w skrzyni
Drewnianego sprawcę mąk.

Sztuczne wpina róże
W czarny, ciężki, wonny szal -
I po klawiaturze
Błądząc dłonią - patrzy w dal..

Dźwięki płyną zdradnie,
Płyną właśnie tak a tak...
Chyba nikt nie zgadnie -
Z kim spędziła noc i jak?


Oceń to opracowanie
Historia
Kontrybucje:
fsd
fsd
anonim