×
test environment
10 w skali Beauforta Szanty
-
46 ulubionych
-
1 ulubiony
a
Kołysał nas zachodni wiatr,d
g
d
Brzeg g
E7
dzieś za rufą został A7d a
I nagl
d
e ktoś jak papier zbladł. g
d a
Sztorm
H7
idzie panie bosman. E7 A7 E7
CA bosma
F
n tylkC
o zapiął płaszcz B F
F B
F
I zak
F
lął: Ech do cE7
zorta! B A7
d a
Nie daję łaj
F
bie żadG
nych szans, a
B
C
dE7
A7d a
Dziesięć
F
w skali Beauforta.E7
B
A7
d a
Z zasłony ołowianych chmur
Ulewa spadła nagle,
Rzucało nami w górę, w dół
I fala zmyła żagle.
A bosman tylko zapiął płaszcz…
O pokład znów uderzył deszcz
I padał już do rana;
Diabelnie ciężki był to rejs,
Szczególnie dla bosmana.
A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął: Ech do czorta!
Przedziwne czasem sny się ma,
Dziesięć w skali Beauforta.
10 W SKALI BEAUFORTA II
Kołysał nas zachodni wiatr,
a
d
Brzeg był za rufą z dala
E7
a
I nagle ktoś jak papier zbladł:
d
a
Grot nam się rozpierdala
H7
E7
A bosman tylko zapiął płaszcz
F
C
F
C
I zaklął: Mać jebana!
F
E7
a
Nie mogłaś szmato, kurwa mać,
F
G
a
E7aZaczekać z tym do rana!!?
F
E7aSpod ciemnych ołowianych chmur
Ulewa spadła nagle,
A myśmy, jak te chuje dwa,
W kubryku szyli żagle.
A bosman do kubryku wpadł
I zaklął: Chuj wam w dupę!
Złamali znowu igły dwie,
Gdzie ja dziś takie kupię?
W nawigacyjnej Stary siadł,
Słuchając komunikat,
Wkurzony maksymalnie rzekł:
Panowie, znowu dycha!
A bosman tylko w mesie siadł
Ponury jak na stypie.
Jak dalej będzie piździć tak
Rozpieprzy nam tę krypę!
W kambuzie kuk rzygając w krąg
Ponuro żuł nienawiścią:
Że też te gnoje jeszcze żrą,
Toż takich można zabić!
A bosman tylko w mesie siadł
I oparł nos na blacie:
Obiad ma być dziś ze trzech dań
I deser na dodatek!
Kompasu igła całą noc
Tańczyła rock’n’rolla
A wściekły sternik czuł, że go
Ogarnia paranoja.
A bosman do kokpitu wpadł
I ujął szturwał w ręce:
Do kurwy nędzy równo jedź,
Bo jaja ci ukręcę!
Gdy słońce zgasło i gdy sztorm
Wydmuchał się do woli,
W bosmańskiej brodzie zakwitł blask
Setek kryształków soli.
A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął – otóż Bosman nie zaklął!
Bosman znów zaczął mówić
Piękną poprawną polszczyzną!
cholernym Ego, które powoduje w nas brak kontaktu ze sobą, a to prowadzi między innymi do wszystkich nałogów, chorób i manipulacji ze strony innych i ciągłego snu