Monika, dziewczyna ratownika Wały Jagiellońskie

Monika, dziewczyna ratownika - Wały Jagiellońskie.

Na plaży słońce praży, tu bladość ciał zanika,
wśród tłumu wczasowiczów dziewczyna ratownika.
I patrzą setki oczu, i z wody i z kocyka,
gdy ona idzie plażą, wszyscy o niej marzą.

Monika, ach, Monika, dziewczyno ratownika,
pół plaży tutaj marzy, że kiedyś się przydarzy.
Twe ciało opalone, prawie nie osłonione,
każdy wzrokiem dotyka - Monika, Monika, Monika.

Był kiedyś na tej plaży taki, co się odważył,
ratownik miał baczenie i dał mu ostrzeżenie.
Zabrała gościa woda, na dno poszedł jak kłoda,
na zawsze się pogrążył, bo ratownik nie zdążył.

Monika, ach, Monika . . .

/na tle rytmu perkusyjnego mówi przez tubę:/

Uwaga, uwaga! Tu mówi ratownik!
Panowie na materacu!
Do Szwecji w przeciwnym kierunku!
Pan w czerwonym czepku: proszę nie drażnić rekina!
Powtarzam, proszę nie drażnić rekina! Aaaaaaaaaa!
A nie mówiłem!??

Rok minął, a na plaży już nowy tłum się smaży
i z innym się Monika ratownikiem spotyka.
Tłum gości znów zazdrości palce gryząc do kości,
i coraz to któryś z okrzykiem: "Monika!"
rzuca się w morze i znika.

Monika, ach, Monika . . .


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Doskonały 5 głosów
Historia
Kontrybucje:
dodo
dodo
anonim
  • Anonimowy użytkownik
    Monika
    świetna piosenka i do tego o mnie SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Moniśka
    Superrrrr piosenka:*

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    misia
    ssuuppeerr

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Monika
    Spoko piosnka

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Lucyna
    ta piosenka mi sie podoba

    · Zgłoś · 17 lat temu