Jenny Edyta Bartosiewicz


Odkąd sięgam pamięcią zawsze było
coś nie tak
W niełasce w ciągłym nieszczęściu los
bił na oślep

Szybko przestałam być dzieckiem
Czy choć przez chwilę byłam nim
I naprawdę nic co ludzkie mi obce nie
jest
Zabawne jakie rzeczy potrafią czasem
do głowy przyjść
A ja za dużo widzę zbyt mocno czuję

Jenny mam na imię Jenny
Może to coś zmieni
Gdy już wiesz
Dziwnie rozpalona Jenny
Co w jej głowie siedzi
Wiem tylko ja

Już w szkole ciągle pytali
Czy ze mną wszystko w porządku jest
Gdyby tylko wiedzieli znali prawdę
A ja wierzę że to co robię ma sens
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by
nie zwariować

Jenny mam na imię Jenny
Może to coś zmieni
Gdy już wiesz
Dziwnie rozpalona Jenny
Co w jej głowie siedzi
Wiem tylko ja


Oceń to opracowanie
anonim
  • Jacek
    Jak są, jak nie ma.

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    :D
    Qrwa pisze że chwyty są.Jakie debile!

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    anja
    to może jednak dodacie te chwyty ???

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Nieważne
    Gdzie są chwyty kur,,

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    palina
    a mialy byc chwytyyyyyyyy

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    palina
    a mialy byc chwytyyyyyyyy

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    henry
    a gdzie jest "jeśli tylko chcesz"
    kukiza i borysewicza

    · Zgłoś · 21 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    chwast
    jaki wal!!!!!!!!!!!!

    · Zgłoś · 21 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    chwast
    jaki wal!!!!!!!!!!!!

    · Zgłoś · 21 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    daka
    gdzie tu są chwyty?!

    · Zgłoś · 21 lat temu
Wszystkie komentarze