×
test environment
Bilet do nieba Gabriel Fleszar
-
8 ulubionych
-
1 ulubiony
-
1 ulubiony
1. Krawędzią dnia
Na przekór własnym pragnieniom – idę sam
By znaleźć ślad
Bez celów, przyczyn – ot tak
Z rąk wypada – kończy ostatni lot
Nasz bilet do nieba
Teraz tylko cichy szept
Tak, nie – kobieto przeciesz wiesz
Ref. Ty wiesz co naprawdę myślę – ty wiesz
Czujesz jak ja
Twój lęk pod powieką zgaśnie
Zły cień – zniknie, schowa się gdzieś
A strach pomieszany z czynem – nie liczy się nic
Ty wiesz – ja tu wołam, krzyczę
Gdy gdzieś obok mnie – zapadasz w ciszę
2. Krawędzią dnia
Na przekór zwykłym pragnieniom – idę tak
Chcę znaleźć ślad – otwartych, nagich warg
Zrąk wypada – kończy samotny lot
Nasz bilet do nieba
Chyba nie wyjadę stąd
Tak, chcę, zostanę – dobrze wiesz
Ref. Ty wiesz co naprawdę myślę – ty wiesz
Czujesz jak ja
Twój lęk pod powieką zgaśnie
Zły cień – zniknie, schowa się gdzieś
A strach pomieszany z czynem – nie liczy się nic
Ty wiesz – ja tu wołam, krzyczę
Gdy gdzieś obok mnie – zapadasz w ciszę
C/ Tylko my – nie liczy się nic
Tylko my
Ref. Ty wiesz co naprawdę myślę – ty wiesz
Czujesz jak ja
Twój lęk pod powieką zgaśnie
Zły cień – zniknie, schowa się gdzieś
A strach pomieszany z czynem – nie liczy się nic
Ty wiesz – ja tu wołam, krzyczę
Gdy gdzieś obok mnie – zapadasz w ciszę
Wszechświat został za drzwiami – tylko my
Nasz bilet do nieba – tylko my – tylko my
Na przekór własnym pragnieniom – idę sam
By znaleźć ślad
Bez celów, przyczyn – ot tak
Z rąk wypada – kończy ostatni lot
Nasz bilet do nieba
Teraz tylko cichy szept
Tak, nie – kobieto przeciesz wiesz
Ref. Ty wiesz co naprawdę myślę – ty wiesz
Czujesz jak ja
Twój lęk pod powieką zgaśnie
Zły cień – zniknie, schowa się gdzieś
A strach pomieszany z czynem – nie liczy się nic
Ty wiesz – ja tu wołam, krzyczę
Gdy gdzieś obok mnie – zapadasz w ciszę
2. Krawędzią dnia
Na przekór zwykłym pragnieniom – idę tak
Chcę znaleźć ślad – otwartych, nagich warg
Zrąk wypada – kończy samotny lot
Nasz bilet do nieba
Chyba nie wyjadę stąd
Tak, chcę, zostanę – dobrze wiesz
Ref. Ty wiesz co naprawdę myślę – ty wiesz
Czujesz jak ja
Twój lęk pod powieką zgaśnie
Zły cień – zniknie, schowa się gdzieś
A strach pomieszany z czynem – nie liczy się nic
Ty wiesz – ja tu wołam, krzyczę
Gdy gdzieś obok mnie – zapadasz w ciszę
C/ Tylko my – nie liczy się nic
Tylko my
Ref. Ty wiesz co naprawdę myślę – ty wiesz
Czujesz jak ja
Twój lęk pod powieką zgaśnie
Zły cień – zniknie, schowa się gdzieś
A strach pomieszany z czynem – nie liczy się nic
Ty wiesz – ja tu wołam, krzyczę
Gdy gdzieś obok mnie – zapadasz w ciszę
Wszechświat został za drzwiami – tylko my
Nasz bilet do nieba – tylko my – tylko my