24.11.94 Golden Life

Komentarze

  • Anonimowy użytkownik
    maciek, gdańsk-brzeźno
    Piosenka robi wrażenie, nie można śpiewać jej bez uczuć, znaczy smutku. Dobrze że mnie tam nie było. wiem jak kruche jest życie

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Piotr, kiedyś z Wejherowa
    Urodziłem się w Gdańsku w 1966 roku. Gdy płonęła Hala Stoczni nie mieszkałem już w Trójmieście. Ale ten wypadek dotknął mnie bardzo mocno, chociaż w płomieniach nie zginął nikt z moich bliskuich. Jestem reporterem. Wczuwam sie epatycznie w cudzy ból. A dziś siedzę nad tekstem o Radku, 21-letnim studencie, którego niemalże jego rówieśnicy zakatowali 5 czerwca 2004 roku w Lublinie. Słucham słów Golden Life. Myślę, że potrzeba by przywieźć matki tych młodzieńców, co zabili Radka na cmentarz, na jego pogrzeb i puścić im w tym czasie te słowa. Może wstrząsnęłoby to nimi bardziej niż więzienie ich synami...

    · Zgłoś · 20 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Iza
    Jestem z Gdańska i choć nie pamiętam pożaru któremu dedykowana jest piosenka, mówi ona również o wielu uniwersalnych prawdach. Poza tym jest bardzo ważna i potrzebna właśnie tym gdańszczanom, którym poświęcony jest pomnik przy Stoczni Gdańskiej.

    · Zgłoś · 20 lat temu