×
test environment
Grudniowy LemON
-
9 ocen
-
--------------------------------------------------------
Jest/A/ noc, lecz nie /A7/ma ciemności
Gdy /D/płacze z zimna /F7/maleńki Bóg
Opa/A/trzy serca /A7/załamane,
/D/Skruszone pos/F7/kłada
Co/e/ ludzkie - staje się/F/ boskie,
To/G/ już...
Ktoś rozplątuje nerwowo
Lampek zasupłany sznur,
Oddech przyśpieszonych ulic
W marszu zatraconych stóp
Co ludzkie - staje się boskie,
To już...
A
/A/ ja zmrużę /A7/oczy, a
/G/Ty zjawisz się /D/znówWszystko /A/się roz/A7/maże
Zamiast /G/podarków poproszę o /D/cud.
A
/A/ ja zmrużę /A7/oczy, a
/G/Ty zjawisz się/D/ znówWszystko/A/ się roz/A7/maże
Zamiast /G/darów proszę o /D/cud.
Zapach mandarynek,
Błyszczący papier szeleści,
Drobne dłonie lukrują piernik,
Pokłują się zaraz choinką
Co ludzkie - staje się boskie,
To już...
Migoczą od świateł ulice miasta
Łuną już błyszczą
Dostrzeż w tym wszystkim coś,
Co w głowie się nie mieści
Co boskie - staje się ludzkie,
To już...
A ja zmrużę oczy...