0
0

Uważaj na niego Pudelsi

aUważaj na niego dziewczyny kolego uważaj na niego               G 
aJest z metra cięty prosto z Pani wyjęty
Guważaj właśnie dlatego

aJego oczy marzące jego usta drwiące jego aury pachnące                        G 
aJego kosmetyki jego taty fabryki
GJego kraje gorące

dPokaż mi śniegi
GZjedź ze mną po białej łące
dNie bierzmy kolegi
aSzepce do ucha, jego usta drwią                 G 

Po białej łące były rytmy gorące było tango gorszące
A niech sobie gadają a kelnerzy podają
Owoce morzem pachnące

Pokaż mi śniegi. . .

Ona chodzi gdzieś w gości ona się złości musi nadrabiać zaległości
Ciągle u koleżanki nie ma czasu na randki
Zdaje egzamin dojrzałości

Pokaż mi śniegi. . .

Więc uważaj na niego dziewczyny kolego kiedy wpadniesz z nią na niego
Jest z metra cięty prosto z Pani wyjęty
Uważaj właśnie dlatego

Pokaż mi śniegi
Zjedź ze mną po białej łące
Nie bierzmy kolegi
Szepcą do ucha jego usta drwiące

Pokaż mi śniegi. . .


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby 6 głosów
anonim