Ogole się na łyso Universe

Od zawsze budze sie za wszcześnie
I zapóźno chodze spać
I lże klne wsciekam
zły na wszytko na czym stoi swiat
Czuje jak sie psalam
Z jaką siłą wciaga wir
I tak w dzień w dzień
Gorzki jek
Błagam los o kilka wolnych dni

A kiedy juz tak bedzie
I zrobie sobie luz
Pojade wszytko jedno do kąd
Byle zrobic milion głupstw
Ogole się na łyso
Do bryki wrzucę psa
I spiskiem opon ruszę Bóg wie gdzie
Byle zrbic cos nie tak

A potem jazda do roboty
Opluwany kierat czcić
I znów szef blef zimna krew
Byle tylko mu nie walnąc w psyk
Zkąd sa tacy ludzie
Gdzie sie uczą takich swińst
Wciąż drwią klna o byle co
Trzeba spadac za nim zamkna drzwi

A kiedy już tak bedzie
I zrobie sobie luz
Pojade wszytko jedno do kąd
Byle zrobic milion głupstw
Ogole się na łyso
Do bryki wrzucę psa
I spiskiem opon ruszę Bóg wie gdzie
Byle zrbic cos nie tak

A kiedy już tak bedzie
I zrobie sobie luz
Pojade wszytko jedno do kąd
Byle zrobic milion głupstw
Ogole się na łyso
Do bryki wrzucę psa
I spiskiem opon ruszę Bóg wie gdzie
Byle zrbic cos nie tak

..nie tak 2x



Oceń to opracowanie
anonim