×
test environment
Mogliśmy verba
-
24 ulubione
-
1 ulubiony
-
1 ulubiony
-
2 ulubione
-
9 ulubionych
-
3 ulubione
Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich
A teraz każde z nas szuka drugiego w snach
To historia która nie znajdzie końca
Opowiada o tych których zmazał czas
Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście
Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście
Może miną sie i pójdą w inną strone
Może tak, może nie
Mogę zostać jeśli tylko chcesz
Ale powiedz, że potrzebujesz mnie
żebym został z Tobą tu i teraz
Bo beze mnie, nie możesz sie pozbierać
Moge powstać miłość mnie prostuje
Daje siłe która nas buduje
Łatwo wierzyć jeśli wciąż utwierdzasz
Że nie znikne z Twego serca
Moge marznąć kiedy wiem że wrócisz
Bo ogrzejesz mnie, mocno tak przytulisz
Będziesz zawsze, przy mnie, marze o tym
Twoje ciepło wypala wszelkie kłopoty
Moge zasnąć, jeśli zaśniesz obok
Słodka noc odpływam razem z Tobą
Jedna chwila którą docenia każdy
Kto w objęciach żegna białe gwiazdy
Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich
A teraz każde z nas szuka drugiego w snach
To historia która nie znajdzie końca
Opowiada o tych których zmazał czas
Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście
Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście
Może miną sie i pójdą w inną strone
Może tak, może nie
Coś sie stało widze to wyraźnie
Chyba najgorszy sen, opuścił wyobraźnie
Jeszcze milcze chociaż serce krzyczy
Zaraz zaczne, otwierać usta ciszy
Może powiesz mi co się dzieje z nami
Nie zatrzymam łez karmiłaś mnie kłamstwami
Jest ktoś inny i w nocy był tu
Masz w sobie tyle miłości że rozdzielasz kilku
Niechce Cie już znać i lepiej odejdź ode mnie
Zrujnowałaś to co przecież było piękne
Starałem sie a teraz niema Ciebie
Samotnie żegnam przed snem białe gwiazdy na niebie
Mam nadzieje że przyśnisz mi sie lepsza
Gdy obudze sie nie bede nic pamiętać
Zostało zdjęcie wspólnego jutra
A teraz zjeżdżaj i pozdrów tego kumpla
Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich
A teraz każde z nas szuka drugiego w snach
To historia która nie znajdzie końca
Opowiada o tych których zmazał czas
Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście
Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście
Może miną sie i pójdą w inną strone
Może tak, może nie. Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich A teraz każde z nas szuka drugiego w snach To historia która nie znajdzie końca Opowiada o tych których zmazał czas Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście Może miną sie i pójdą w inną strone Może tak, może nie Mogę zostać jeśli tylko chcesz Ale powiedz, że potrzebujesz mnie żebym został z Tobą tu i teraz Bo beze mnie, nie możesz sie pozbierać Moge powstać miłość mnie prostuje Daje siłe która nas buduje Łatwo wierzyć jeśli wciąż utwierdzasz Że nie znikne z Twego serca Moge marznąć kiedy wiem że wrócisz Bo ogrzejesz mnie, mocno tak przytulisz Będziesz zawsze, przy mnie, marze o tym Twoje ciepło wypala wszelkie kłopoty Moge zasnąć, jeśli zaśniesz obok Słodka noc odpływam razem z Tobą Jedna chwila którą docenia każdy Kto w objęciach żegna białe gwiazdy Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich A teraz każde z nas szuka drugiego w snach To historia która nie znajdzie końca Opowiada o tych których zmazał czas Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście Może miną sie i pójdą w inną strone Może tak, może nie Coś sie stało widze to wyraźnie Chyba najgorszy sen, opuścił wyobraźnie Jeszcze milcze chociaż serce krzyczy Zaraz zaczne, otwierać usta ciszy Może powiesz mi co się dzieje z nami Nie zatrzymam łez karmiłaś mnie kłamstwami Jest ktoś inny i w nocy był tu Masz w sobie tyle miłości że rozdzielasz kilku Niechce Cie już znać i lepiej odejdź ode mnie Zrujnowałaś to co przecież było piękne Starałem sie a teraz niema Ciebie Samotnie żegnam przed snem białe gwiazdy na niebie Mam nadzieje że przyśnisz mi sie lepsza Gdy obudze sie nie bede nic pamiętać Zostało zdjęcie wspólnego jutra A teraz zjeżdżaj i pozdrów tego kumpla Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich A teraz każde z nas szuka drugiego w snach To historia która nie znajdzie końca Opowiada o tych których zmazał czas Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście Może miną sie i pójdą w inną strone Może tak, może nie .
C
A teraz każde z nas szuka drugiego w snach
G
To historia która nie znajdzie końca
a
Opowiada o tych których zmazał czas
F
Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście
G
Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście
a
Może miną sie i pójdą w inną strone
F
Może tak, może nie
G
Mogę zostać jeśli tylko chcesz
Ale powiedz, że potrzebujesz mnie
żebym został z Tobą tu i teraz
Bo beze mnie, nie możesz sie pozbierać
Moge powstać miłość mnie prostuje
Daje siłe która nas buduje
Łatwo wierzyć jeśli wciąż utwierdzasz
Że nie znikne z Twego serca
Moge marznąć kiedy wiem że wrócisz
Bo ogrzejesz mnie, mocno tak przytulisz
Będziesz zawsze, przy mnie, marze o tym
Twoje ciepło wypala wszelkie kłopoty
Moge zasnąć, jeśli zaśniesz obok
Słodka noc odpływam razem z Tobą
Jedna chwila którą docenia każdy
Kto w objęciach żegna białe gwiazdy
Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich
A teraz każde z nas szuka drugiego w snach
To historia która nie znajdzie końca
Opowiada o tych których zmazał czas
Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście
Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście
Może miną sie i pójdą w inną strone
Może tak, może nie
Coś sie stało widze to wyraźnie
Chyba najgorszy sen, opuścił wyobraźnie
Jeszcze milcze chociaż serce krzyczy
Zaraz zaczne, otwierać usta ciszy
Może powiesz mi co się dzieje z nami
Nie zatrzymam łez karmiłaś mnie kłamstwami
Jest ktoś inny i w nocy był tu
Masz w sobie tyle miłości że rozdzielasz kilku
Niechce Cie już znać i lepiej odejdź ode mnie
Zrujnowałaś to co przecież było piękne
Starałem sie a teraz niema Ciebie
Samotnie żegnam przed snem białe gwiazdy na niebie
Mam nadzieje że przyśnisz mi sie lepsza
Gdy obudze sie nie bede nic pamiętać
Zostało zdjęcie wspólnego jutra
A teraz zjeżdżaj i pozdrów tego kumpla
Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich
A teraz każde z nas szuka drugiego w snach
To historia która nie znajdzie końca
Opowiada o tych których zmazał czas
Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście
Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście
Może miną sie i pójdą w inną strone
Może tak, może nie. Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich A teraz każde z nas szuka drugiego w snach To historia która nie znajdzie końca Opowiada o tych których zmazał czas Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście Może miną sie i pójdą w inną strone Może tak, może nie Mogę zostać jeśli tylko chcesz Ale powiedz, że potrzebujesz mnie żebym został z Tobą tu i teraz Bo beze mnie, nie możesz sie pozbierać Moge powstać miłość mnie prostuje Daje siłe która nas buduje Łatwo wierzyć jeśli wciąż utwierdzasz Że nie znikne z Twego serca Moge marznąć kiedy wiem że wrócisz Bo ogrzejesz mnie, mocno tak przytulisz Będziesz zawsze, przy mnie, marze o tym Twoje ciepło wypala wszelkie kłopoty Moge zasnąć, jeśli zaśniesz obok Słodka noc odpływam razem z Tobą Jedna chwila którą docenia każdy Kto w objęciach żegna białe gwiazdy Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich A teraz każde z nas szuka drugiego w snach To historia która nie znajdzie końca Opowiada o tych których zmazał czas Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście Może miną sie i pójdą w inną strone Może tak, może nie Coś sie stało widze to wyraźnie Chyba najgorszy sen, opuścił wyobraźnie Jeszcze milcze chociaż serce krzyczy Zaraz zaczne, otwierać usta ciszy Może powiesz mi co się dzieje z nami Nie zatrzymam łez karmiłaś mnie kłamstwami Jest ktoś inny i w nocy był tu Masz w sobie tyle miłości że rozdzielasz kilku Niechce Cie już znać i lepiej odejdź ode mnie Zrujnowałaś to co przecież było piękne Starałem sie a teraz niema Ciebie Samotnie żegnam przed snem białe gwiazdy na niebie Mam nadzieje że przyśnisz mi sie lepsza Gdy obudze sie nie bede nic pamiętać Zostało zdjęcie wspólnego jutra A teraz zjeżdżaj i pozdrów tego kumpla Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich A teraz każde z nas szuka drugiego w snach To historia która nie znajdzie końca Opowiada o tych których zmazał czas Może spotkają sie jeszcze w samotnym mieście Może znajdą dzień w którym zgubili szczęście Może miną sie i pójdą w inną strone Może tak, może nie .