0
0

Uśmiech śmierci Dżem

Gdy o łzę uderza łza, znowu widzę A D
Twoich ust tak piękny kształt. E7 A D
Jestem teraz, teraz sam ucichł wkoło szum i gwar A D
Wszyscy ze swoimi, lub do swoich poszli żon. E7 A
Kto pomoże, teraz kto? fis D
Znależć mi w tej ciszy twarz fis D
Mojej małej, którą dawno już fis D
Śmierć okrutna zabrała mi. G D A A D

Pamiętam, pamiętam dobrze ją,
Jak weszła przez zamknięte drzwi.
Nie mogłem w to uwierzyć,
Lecz ty wiedziałaś już,
Że to śmierć odwiedziła nasz dom.
I krzyczałem: "Nie zabieraj jej,
Zostaw małą, zostaw proszę cię!"
Ale ona tylko uśmiechnęła się,
Mówiąc: "Ma już tylko mnie."

Siedziałem na twym łóżku ściskając twoją dłoń,
Lecz ona chłodna była już.
Potem tylko przez chwilę widziałem taniec twój.
Taniec twój ze straszną śmiercią.
Wiem, że ona do wszystkich, do mnie też.
Wejdzie dumnie przez zamknięte drzwi.
I do tańca mnie zaprosi bym
Moją małą spotkać mógł.
Moją małą, moją małą spotkać mógł.

Gdy o łzę uderza łza, znowu widzę...


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Doskonały 4 głosy
anonim